Świnki morskie forum / Cavia.pl

Świnka nie zarazi człowieka, bo ma inne bakterie niż ludzie. Ale do tego czy świnka się nie zarazi OD człowieka, to nie jestem przekonana. Tyle razy o tym czytałam, i za każdym razem czytam co innego .

Ja w lecie bardzo często wypuszczałam świnki na wybieg na podwórko (miałam zbudowaną taką zagrode). Uwielbiały tam przebywać, i cały czas zajadały się trawka i mniszkiem. Z tego co ja wiem, to mniszek mogą jeść, trawkę też, tylko z koniczyną nie należy przesadzać bo bodajże wzdymają. Byle wszystko b...

Napisałam, że na pewno będzie walka o terytorium ALE jeśli drugi świnek będzie młodszy, to ustąpi starszemu.. Na samcach się średnio znam, ale co jak co, wiem że się kłócą o terytorium, samiczki zresztą też. Ale jak jedno jest młodsze, to starsze się nim zaopiekuje.

Wybieg jest świetny, byleby były zabezpieczone wszelkie przewody elektryczne, kable, dziury itp. Moje świniaki nigdy nie były wypuszczone tak na cały dzień, bo nie miałam na to warunków. Mam pokój z balkonem, zawsze ktoś przez dzień się po nim pląta i mógłby otworzyć drzwi na balkon, a wtedy wiadomo...

Mi się nie podoba osobiście nazywanie świnek imionami ludzkimi.

Moje propozycje:
Samiczka: Pusia, Lusia, Fryzia, Pysia, Fruzia, Nestii, Suzi, Fanta, Cola, Pepsi, Sejdi, Megan
Samiec: Tuptuś, Punio, Pysio, Chocapic, Nesquik, Froop, Lucky, Wiórek

Będzie ok, tylko potrzeba czasu. Oczywiście czasem będą się podgryzać i zaczepiać, ale to normalne .

Nie, jasne że się nie obrażę. Imie to powstało spontanicznie, od jej wyglądu, bo była to rozetka .

Chodziło mi właśnie o gruczoł , pół miesięczna przerwa w przebywaniu ze świnkami robi swoje..
Skoro jest to ok. 1 cm od odbytu, to obstawiam właśnie gruczoł.

hm... najlepiej jest kupić taki wiklinowy lub z sianka, bo wtedy gdy świnka pogryzie to nic się nie stanie. Ja próbowałam robić z takiej rury aluminiowej, kanalizacyjnej bodajże, obszyłam to materiałem, ale się średnio sprawdzało, świnki się bały tego. Możesz zrobić z gałązek zbitych ze sobą jakims ...

Moje też wszystko psuły naokoło. I to dosłownie, hamaczek też mi masakrowały, ale cóż. Nie mówiąc już o macie łazienkowej, którą włożyłam do klatki w ramach próby, i którą zaraz byłam zmuszona wyciągnąć ;). A o osikanych ścianach za klatką, pogryzionej firance, dywanie, powyciąganych nitkach w ubran...

Nie rozdzielaj świnek, rozdziel jak będą się ostro gryzły, albo będzie nieciekawie. Muszą się zapoznać ze sobą. Poświęcaj im tyle samo uwagi, bo będą o siebie zazdrosne, a to zburzy ich relacje. A napięcie ze strony Kromki być może nigdy nie ustanie, ale polubi małą. Opryskiwanie moczem to jest norm...