Świnka raczej nie umarła z tęsknoty... Jeśli nigdy nie miała koleżanki w klatce, to nie sądzę aby to był powód nagłej śmierci. Emilko, wiem jakie to straszne. Też miałam taką sytuację. Nie było mnie pół dnia w domu, a jak wróciłam świnka nie żyła. I od razu mówię, że nie mogło to być z tęsknoty - w ...