W nocy z niedzieli na poniedziałek, po 5 latach i trzech miesiącach, odszedł z naszej rodziny Ciachusiu. Odszedł nagle, bez zapowiedzi, bez pożegnania… Pamiętam jak dziś, jak pojawiłeś się w naszej rodzinie. Byłeś taki malutki, że zajmowałeś ledwie pół mojej dłoni. Nie wiedzieliśmy wtedy nic na tema...