Witam serdecznie...oto MY.

[LadyGoja]

Czy określenie " taki mały pucuś" to, że gruby, bo mnie się wydaje, że mamy chudzinkę.
Dziś zważyłam zwierza, po trzech tygodniach pobytu u nas waży 250g (to chyba mało) ...
niestety nie sprawdzałam ile miała jak do nas trafiła.

[Paula]

Cześć ale słodki maluszek z tego Łatka

[claudia]

Witamy nowego prosiaczka !
Macie podobny staż do mnie Co do cen świnek w hodowlach to są różne można kupić świnkę na kolanka , której cena na pewno nie będzie aż taka kosmmiczna no ale fakt za rodowód , który powinien być gwarancją na zdrową oswojoną świnkę trzeba troszkę więcej zapłacić .. Pseudohodowle to jest zmora i zgroza i 3ba z tym walczyć każdy dochodzi do tego swoją własną drogą ( nie chodzi mi tylko o pseudohodowle świnek ale też psów , kotów etc .. Oczywiście są różne sklepy i różni właściciele sklepów ale z reguły nie dbają tam o świnki a już na pewno nie tak jak w hodowlach , choć i tu niestety się zdarza Temat rzeka
Wracając do Twojego prośka nie łam się na pewno się oswoi Moi panowie na początku mnie przerażali ( dopiero wczoraj na prawdę zasnęli mi na kolankach ) ale ile dumy przynoszą etapy przełomowe ehhh cierpliwość zawsze zostaje wynagrodzona
A co do wypuszczania na salony o dziwo moi kawalerowie nawet jak wejdą w jakąś dziurę to za chwile wyłażą i dalej biegają w ogóle bardziej od zakamarków interesują je kartony , pies i koty które ciągle łażą im po wybiegu

[Patrycja]

"mały pucuś" miałam na myśli puckowaty wygląd jej pyszczka ( taki krótki okrągły) ale waga rzeczywiście za mała jak na kilku miesięczną świnkę,jesteś pewna że teraz to samiczka?

[LadyGoja]

Patrycja. Dawałam fotkę na forum odnośnie określenia płci, niby wyszło, że to laska. Sama nie wiem bo u dobrego weta jeszcze nie byłam, a waga (hmmm) według sprzedawcy miał mieć 3 mies. mnie to raczej wyglądało na 3 tyg. no ale sama sobie jestem winna kupując w zoologu. Przeważę stwora za kolejny miesiąc, oby jednak nie wyszła nam przy tej zmianie płci jakaś niespodzianka w postaci małych świnek, bo na tak młodą i kruchą istotkę, nie chciałabym aby została mamą.

Claudia dziękuję za głos. Oswajanie idzie opornie choć są efekty, wybieg na razie musi być niewielki, bo na dużych przestrzeniach (mała) zastyga w bezruchu.

Pozdrawiam:)

[claudia]

Proponuje porozstawiać kartony XD z kartonu do kartonu bardzo chętnie prośki się przemieszczają jak agenci 007 normalnie

[LadyGoja]

Witam.
Nie mam dobrych wieści. Nasz prosiak Odszedł [*] dzisiejszego popołudnia.
Jeszcze rano nic nie wskazywało, by naszej Kropce coś dolegało.
Przywitała nas głośnym chrumkaniem, dostała świeżą wodę, porcję pokarmu, dodatkowo ogórka, którego "spałaszowała" aż jej się uszka trzęsły, ok, 14.00 było mizianie i zabawa (dostała porcję naci pietruszki) ... niestety ok. 17 zaglądając do niej leżała w nienaturalnej pozie.
Kurczę to nasza pierwsza świnka, przywiązaliśmy się do niej bardzo, mimo, że była u nas tak króciutko.
Ach ... naprawdę nie wiem co było przyczyną śmierci.
Już wiemy, że stratę musimy zastąpić kolejną "pociechą".... czekamy.

Pozdrawiamy i wymiziajcie waszych przyjaciół bardzo mocno.

[Piorunowa]

Ojej

[Damian]

Ojej ;((

[Paula]

biedny prosiaczek
Współczuje