Świnki morskie forum / Cavia.pl

Forum o świnkach morskich

Sensibles :)

Przywitaj się z innymi użytkownikami. Napisz coś o sobie i swoich zwierzakach.
Awatar użytkownika
Sensibles
Zasłużony
Posty: 2500
Rejestracja: 2 grudnia 2010, 21:26
Lokalizacja: Szczecin
Świnki morskie: Xsara [*], Funiek
Kontaktowanie:

Re: Sensibles :)

Postautor: Sensibles » 17 stycznia 2014, 23:39

Dawno się odzywałam, bo w sumie nie robiłam zdjęć, nie miałam czasu ani nic i jakoś tak wychodziło. No i teraz w sumie nie ma się czym chwalić ani czego podziwiać, ale jeśli kogoś to interesuje, to Xsara dzisiaj drugi raz zaliczyła weterynarza - drugi raz w ciągu doby...
Wczoraj siedzę sobie u kumpeli w szpitalu, dzwoni do mnie mama - "właśnie wracam z Xsarą od weterynarza. Zabrałam, bo nie kwiczała takim swoim głosem jak zawsze, tylko tak jakby nie mogła tego głosu wydobyć. Jakby głos straciła, no tak jak ludzie tracą. Weterynarz powiedział, że ma zapalenie płuc i dostała zastrzyk, jutro na drugi jedziemy". Wróciłam do domu, do świnki przyszłam, leżała sobie spokojnie i troszkę jej się polepszyło. Koło 23 patrzę do klatki, a tam na materiale, na którym ona leżała, są trzy czerwone plamki, o średnicy około 0.5 - 1 cm. Mama stwierdziła, że to po tym zastrzyku mogła zachlapać, bo mama świnkę od razu po zastrzyku w to owinęła i przywiozła do domu. Uwierzyłam. Jeszcze pogadaliśmy o tej wizycie u weterynarza, to mama powiedziała, że lekarz osłuchał tylko i od razu powiedział że zapalenie płuc, podał antybiotyk i kazał przyjechać nazajutrz. Poszliśmy spać. Rano wstałam do szkoły, wszystko było okej. O 11 dzwoni mama, że ze świnką jest bardzo źle, że pojawiło się więcej tych czerwonych plam i trzeba z nią jechać do jakiejś lecznicy czy kliniki, że mam znaleźć adresy jakichś dobrych lecznic dla gryzoni i małych zwierząt. Wyszłam z lekcji, poleciałam do czytelni, wyszukałam. Spisałam kilka adresów, ale w końcu zdecydowaliśmy się na lecznicę na ulicy Duńskiej 33 A (Szczecin), nazywa się "Lecznica Małych Zwierząt", nie wiem czy ktoś korzystał z usług czy nie. Przyjechałam najpierw ja (gnałam prosto ze szkoły), i tata urwał się z pracy, wziął świnkę z domu i przyjechał tam. Akurat pani doktor była wolna, więc weszliśmy do gabinetu. Zważyła, spytała o zachowanie świnki, wiek, podstawowe informacje etc, no i powiedziałam - od dwóch - trzech dni nie je (to nie tak że widziałam że nie je i nic z tym nie robiłam, nie bierzcie mnie za jakiegoś kata czy że lubię sobie zwierzaki pomęczyć, po prostu nie ja w tych dniach zajmowałam się świnką, czuwał nad nią ktoś inny - była w domu oczywiście - i nie zwróciłam na to uwagi, poza tym zjadała sałatę jak jej dawałam więc nie zauważyłam, żeby nie jadła), powiedziałam o wczorajszej wizycie u weterynarza, o tej krwi. Pani bardzo dokładnie obadała świnkę - powiedziała, że płuca są czyste, że to zapalenie górnych dróg oddechowych. Oprócz tego ostre zapalenie pęcherza lub zapalenie macicy - nie była w stanie zdiagnozować, bo ja nie byłam w stanie powiedzieć, czy kał jest z krwią czy nie. Zaczęłyśmy podejrzewać, że te czerwone plamy mogły być biegunką. Zmierzyła temperaturę - 32 stopnie...świnki powinny mieć tak 36-38, bardziej bliżej tej wyższej granicy. Do tego powiedziała, że świnka ma straszne niedobory, no ale też co się dziwić po takim czasie niejedzenia...powiedziała, że jak na takiego maluszka (Xsara waży tylko 0,8 kg, a ma 3-4 lata) to dzień niejedzenia to dużo, a co dopiero 3 dni...podała jej dwie kroplówki, antybiotyk i jeszcze jeden zastrzyk wzmacniający organizm + witaminę C. Powiedziała, że na razie nie będzie mnie zasypywać lekami do kupienia i podawania w domu, że mam przyjeżdżać jeszcze jutro i pojutrze i w poniedziałek i wtedy zacznę leczyć już na spokojnie w domu, samodzielnie podawać leki, antybiotyk i tak dalej. Że jak na razie w lecznicy będziemy leczyć, żeby wyprowadzić z tego najgorszego stanu. Dodała, że jeszcze ząbki są minimalnie przerośnięte, ale nie przeszkadzają w jedzeniu, więc to nie jest powód niejedzenia. I że są przebarwione i zajmiemy się tym po poniedziałku, jak ona dojdzie trochę do siebie. Dzisiaj próbowała się nimi zająć, ale Xsara była za słaba żeby dać radę...dała sobie tylko zajrzeć do paszczy i powyciągać spomiędzy tylnych ząbków kłąbki sierści i taką mazistą wydzielinę...pani nie powiedziała co to jest ta wydzielina, ale myślę, że ma to związek właśnie z zapaleniem górnych dróg oddechowych. Powiedziała tylko, że to nie jest tak groźne jak reszta i jak na razie tylko oczyścimy i zostawimy, bo są ważniejsze rzeczy, a ona jest za słaba na dokładne oczyszczanie tam wszystkiego i oglądanie i leczenie tego. Żeby jak na razie odżywić organizm, wtedy będziemy działać dalej.
Zalecenia - muszę podawać codziennie 1/2 ampułki probiotyku (osłonowo na przewód pokarmowy ze względu na antybiotyk), ogrzewać, no i karmić taką specjalną karmą ratunkową, którą mi dała w saszetce 20 g. Nazywa się RodiCare instant czy coś takiego. Karmić często ale małymi porcjami, i tak robię. Co godzinę - półtorej zmieniam butelkę/termofor z ciepłą wodą i jednocześnie na karmienie ją biorę.
Strasznie się martwię, ale mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze. No, to właśnie to u nas...

Idąc cmentarną aleją szukam Ciebie, mój przyjacielu.

Awatar użytkownika

Awatar użytkownika
Tropicana
Użytkownik
Posty: 1116
Rejestracja: 16 września 2011, 20:33
Lokalizacja: Faraway
Świnki morskie: Harpun
Kontaktowanie:

Re: Sensibles :)

Postautor: Tropicana » 18 stycznia 2014, 10:52

Wiem, jak to jest mieć zwierzaka w stanie chorobowym. Szybko napomknę, żeby nie zaśmiecać - dwa lata temu musiałam uśpić świnkę, Cosię, bo leczenie nic nie dawało. Miała przekrzywioną główkę i ząbki w stanie tragicznym. Oczywiście, że jeździłam do weterynarza, ale nic nie działało, więc aby oszczędzić śwince cierpień, uśpiliśmy ją. Długa historia, nie każdy rozumie, co się działo, ale ciężko patrzy się nq chorego pupila.
Nie martw się, Xsara jest w dobrych rękach, czytając to jestem w stanie tak powiedzieć. W dodatku zapewniasz jej świetną opiekę. Wyjdzie z tego, jeszcze do Ciebie wróci Twój stary, dobry prosiak ;) Trzymaj się ;*


Awatar użytkownika
Sensibles
Zasłużony
Posty: 2500
Rejestracja: 2 grudnia 2010, 21:26
Lokalizacja: Szczecin
Świnki morskie: Xsara [*], Funiek
Kontaktowanie:

Re: Sensibles :)

Postautor: Sensibles » 18 stycznia 2014, 20:09

Xsara jak chodzi to cała się trzęsie, nie jest w stanie utrzymać swojego ciała tak, żeby móc przejść kawałek, nawet z jednego końca klatki na drugi...ciągle leży w domku przy termoforze i się grzeje, przytula do niego, śpi. Podaję jej jedzenie co 2 godziny, weterynarz mówił - "mało, ale często". Teraz zjadła 7 ml papki. Za 2 godziny spróbuję wcisnąć w nią znowu, może tym razem trochę więcej się uda...za każdym razem próbuję dawać wodę - nie chce pić. Próbowałam sałatę, sianko, paprykę, ogórka, jabłko - nic, na nic nie ma ochoty. Cofa się, chowa, jakby miała odruch wymiotny, wąchając jedzenie. Na szczęście jako tako je mi tą RodiCare instant i generalnie nie wypluwa. Chociaż tyle. I dzisiaj dostała u weterynarza leki - przeciwbólowy, przeciwzapalny, antybiotyk (tzn. to do końca nie jest antybiotyk, weterynarz mi tłumaczył), dwie kroplówki z soli fizjologicznej (chyba żeby nawodnić organizm, nie mam pojęcia szczerze mówiąc), kompleks witamin i składników odżywczych, do tego jeszcze dodatkowo aminokwasy, witaminę C (jedyna rzecz doustnie, cała reszta kłuta ;/) i środek przeciwkrwotoczny - zaczęła mi krwawić z odbytu. Krwawi za każdym razem po jedzeniu, więc zakładam to krwawe zapalenie jelit. Weterynarz też to podejrzewa - było jeszcze podejrzenie o zapalenie pęcherza, jak już wczoraj pisałam, ale siku robi normalnie, mocz jest taki jak zawsze - ani nie ma nadzwyczajnego zapachu, ani wyglądu, wygląda na to, że wszystko tam w normie. Tak samo nie wydaje mi się, żeby krwotok był z dróg rodnych - czytałam trochę o infekcjach macicy (podejrzewane przez weterynarza jest zapalenie macicy) i wszędzie jest napisane, że pojawiają się takie infekcje generalnie po ciąży, poronieniach itd, a Xsara na 100% w ciąży nie jest, więc powoli wykluczam tą opcję w mojej domowej dedukcji powodów jej złego samopoczucia. No nic, jutro znowu weterynarz, zobaczymy co z tego wyjdzie.

Idąc cmentarną aleją szukam Ciebie, mój przyjacielu.

Awatar użytkownika
ewelkka
Użytkownik
Posty: 87
Rejestracja: 12 stycznia 2014, 19:16
Lokalizacja: Przemków
Świnki morskie: PAMCIA i TRUSIA [*]
Kontaktowanie:

Re: Sensibles :)

Postautor: ewelkka » 19 stycznia 2014, 0:04

Sensibles pisze:Xsara jak chodzi to cała się trzęsie, nie jest w stanie utrzymać swojego ciała tak, żeby móc przejść kawałek, nawet z jednego końca klatki na drugi...ciągle leży w domku przy termoforze i się grzeje, przytula do niego, śpi. Podaję jej jedzenie co 2 godziny, weterynarz mówił - "mało, ale często". Teraz zjadła 7 ml papki. Za 2 godziny spróbuję wcisnąć w nią znowu, może tym razem trochę więcej się uda...za każdym razem próbuję dawać wodę - nie chce pić. Próbowałam sałatę, sianko, paprykę, ogórka, jabłko - nic, na nic nie ma ochoty. Cofa się, chowa, jakby miała odruch wymiotny, wąchając jedzenie. Na szczęście jako tako je mi tą RodiCare instant i generalnie nie wypluwa. Chociaż tyle. I dzisiaj dostała u weterynarza leki - przeciwbólowy, przeciwzapalny, antybiotyk (tzn. to do końca nie jest antybiotyk, weterynarz mi tłumaczył), dwie kroplówki z soli fizjologicznej (chyba żeby nawodnić organizm, nie mam pojęcia szczerze mówiąc), kompleks witamin i składników odżywczych, do tego jeszcze dodatkowo aminokwasy, witaminę C (jedyna rzecz doustnie, cała reszta kłuta ;/) i środek przeciwkrwotoczny - zaczęła mi krwawić z odbytu. Krwawi za każdym razem po jedzeniu, więc zakładam to krwawe zapalenie jelit. Weterynarz też to podejrzewa - było jeszcze podejrzenie o zapalenie pęcherza, jak już wczoraj pisałam, ale siku robi normalnie, mocz jest taki jak zawsze - ani nie ma nadzwyczajnego zapachu, ani wyglądu, wygląda na to, że wszystko tam w normie. Tak samo nie wydaje mi się, żeby krwotok był z dróg rodnych - czytałam trochę o infekcjach macicy (podejrzewane przez weterynarza jest zapalenie macicy) i wszędzie jest napisane, że pojawiają się takie infekcje generalnie po ciąży, poronieniach itd, a Xsara na 100% w ciąży nie jest, więc powoli wykluczam tą opcję w mojej domowej dedukcji powodów jej złego samopoczucia. No nic, jutro znowu weterynarz, zobaczymy co z tego wyjdzie.


trzymam za nią kciuki!

Obrazek
PAMCIA i TRUSIA [*] 04.01.2015 :(

Awatar użytkownika
Sensibles
Zasłużony
Posty: 2500
Rejestracja: 2 grudnia 2010, 21:26
Lokalizacja: Szczecin
Świnki morskie: Xsara [*], Funiek
Kontaktowanie:

Re: Sensibles :)

Postautor: Sensibles » 19 stycznia 2014, 0:17

Po dużej ilości, bo po 17 ml jedzonka i po dłuuugim trzymaniu na rękach i mizianiu, zrobiła się trochę żywsza, reagowała jak się do niej mówiło i cmokało, troszkę się poruszała. Przeszła w miejsce gdzie zawsze się załatwia, myślałam, że się w końcu załatwi - nic...wróciła do domku i leży sobie do teraz. Zaraz idę znowu ją karmić.

ewelkka, dziękujemy :)

Idąc cmentarną aleją szukam Ciebie, mój przyjacielu.

Awatar użytkownika
Sensibles
Zasłużony
Posty: 2500
Rejestracja: 2 grudnia 2010, 21:26
Lokalizacja: Szczecin
Świnki morskie: Xsara [*], Funiek
Kontaktowanie:

Re: Sensibles :)

Postautor: Sensibles » 19 stycznia 2014, 13:18

Dziękujemy za wszelkie słowa otuchy od wszystkich, ale niestety Xsara była za słaba i nie dała rady wytrzymać. Odeszła dzisiaj rano.

Idąc cmentarną aleją szukam Ciebie, mój przyjacielu.

Awatar użytkownika
ewelkka
Użytkownik
Posty: 87
Rejestracja: 12 stycznia 2014, 19:16
Lokalizacja: Przemków
Świnki morskie: PAMCIA i TRUSIA [*]
Kontaktowanie:

Re: Sensibles :)

Postautor: ewelkka » 19 stycznia 2014, 20:35

Sensibles pisze:Dziękujemy za wszelkie słowa otuchy od wszystkich, ale niestety Xsara była za słaba i nie dała rady wytrzymać. Odeszła dzisiaj rano.


:sad: jeej... szkoda maluszka :(

Obrazek
PAMCIA i TRUSIA [*] 04.01.2015 :(

Wiktoria
Użytkownik
Posty: 550
Rejestracja: 4 czerwca 2013, 23:12
Lokalizacja: Gdynia, Pomorskie.
Świnki morskie: Harry i Rambo ♥ :)
Kontaktowanie:

Re: Sensibles :)

Postautor: Wiktoria » 21 stycznia 2014, 17:30

Ojej.. bardzo mi przykro :(

Harry 4.06.2013r.
Rambo 14.12.2013r.

Zapraszam do wątku moich prosiaczków ♥
viewtopic.php?f=1&t=7207&p=147835#p147835

Awatar użytkownika
Sensibles
Zasłużony
Posty: 2500
Rejestracja: 2 grudnia 2010, 21:26
Lokalizacja: Szczecin
Świnki morskie: Xsara [*], Funiek
Kontaktowanie:

Re: Sensibles :)

Postautor: Sensibles » 26 stycznia 2014, 14:35

Od kilku dni mam nową świnkę, która jeszcze tak właściwie nie ma imienia, ale rozważam: Funia, Fiona, Luka, Gusia, Cysia, Fusia, Tasia, Pinia. Nie mogę się zdecydować na żadne, może pomożecie? ;)
Prosiaczek ma dwa miesiące, więc to jeszcze maluszek. Zauważyłam zapalenie spojówek, więc smaruję Atecortinem, jutro powinno być już całkiem dobrze, smaruję od wczoraj. Straszny pieszczoch ze świnki, wczoraj jeszcze trochę uciekała jak brało się na ręce, już dzisiaj chętnie wchodzi, nie ucieka, nie wyrywa się. Jak już siedzi na kolankach to tylko się wtula w bluzę/rękę/kieszenie i siedzi. Wczoraj z tej miłości aż mnie obsikała :)))
Kilka zdjęć, przepraszam że taka jakość, ale robione telefonem, nie mam czasu na dobre jakościowo zdjęcia, a tym bardziej świnka - woli być wtulona niż grzecznie siedzieć i pozować...
Załączniki
20140126_124902.jpg
20140126_124806.jpg

Idąc cmentarną aleją szukam Ciebie, mój przyjacielu.

Awatar użytkownika
Avonis
Użytkownik
Posty: 1305
Rejestracja: 18 sierpnia 2012, 22:48
Lokalizacja: Poznań
Świnki morskie: Kejt & Kamil
Kontaktowanie:

Re: Sensibles :)

Postautor: Avonis » 26 stycznia 2014, 14:50

O jejku, jejku! <3
Mizianko ode mnie i pozdrowienia od moich chłopaków! :) Mi się najbardziej podoba Fusia :P

"Pozostajesz na zawsze odpowiedzialny za to, co oswoiłeś." Antoine de Saint-Exupéry

Kejt - 08.12.2012 ♥
Kamil - 08.06.2013 ♥

Awatar użytkownika
Świnkowy poleca


Wróć do „Powitania”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 19 gości

  • Dołącz do nas