Kto nie ma ten nie ma, niestety hodowcy którzy chcą coś osiągnąć czytają dużo. Przykładowo hodowla EGAO caviary. Chlopak dużo czytał rozmawiał z hodowcami, zapoznał się z teorią i po jak krótkim czasie jego świnki wygrywają wystawy! Nie trzeba mieć hodowli 5 lat żeby znać genetykę, niestety to nie idzie w parze z długością hodowania, ale z sercem jakie się w to wkłada.
Syriusz Cavia i Dior zobacz ile czasu hodują, a ich zdanie właśnie podważasz

. Jak dla mnie świnki po prostu rozmnażasz i jesteś zarejestrowana, ale dla mnie to jeszcze za mało by nazywać siebie hodowcą. Hodowla to nie rozmnażanie, ale dążenie do otrzymania świnek jak najbliższych cechom pożądanym... Włos, gestość, bokobrody, oko, ucho, BUDOWA.