Chciałam się pochwalić moim małym stworzonkiem- chomiczkiem dżungarskim

Drobinka ma na imię Kiyo (jest to samiczka) i zachwyciła mnie już na samym początku
Kiyo już pierwszego dnia chętnie wchodziła mi na rękę i ma bardzo łagodne usposobienie- co mnie zdziwiło, gdyż chomiki zawsze kojarzyły mi się z bardzo szybkim, zwinnym, wciskającym się wszędzie zwierzakiem. Kiyo ma mały dyskomfort w bieganiu- nie ma jednej tylnej łapki

Co całkowicie nie przeszkadza jej w normalnym funkcjonowaniu. I cieszę się, że to właśnie ją wybrałam- nigdy nie wiadomo, co zrobiliby z takim "wybrakowanym" chomikiem :/
A teraz parę fotek

:

Coś duża ta miseczka



Znajomi twierdzą, że mi już kompletnie odbiło :zawstydzony: Ale powiedzcie sami- czyż ona nie jest śliczna?
