nie napisalam dwie tylko obie, rodzice maluchow sa z zoologicznych i niby to rozetki (jak kumpela mowila), ale maja dluzsza siersc z tyłu, niewiem czemu tak, wgl maluch ktory wtrafi do mnie rosnie jak na drozdzach
to ktore są rasowe?, z reszta ja nie potrzebuje rasowej, swinka to swinka (fajnie ze ma rozetki takie, bo gladkowlosej nigdy nie mialam i jakos wole te rozetkowate)
Świnki są rasowe wtedy, gry kupujemy je z zarejestrowanej hodowli (czyli z wiadomym pochodzeniem, rodowodem). Tak na przyszłość-nie kupujemy świnek w zoologicznym czy innych takich "rozmnażalniach dla zabawy", albo adopcja, albo hodowla.
dlatego teraz jak juz bede miec tą swinke, to poszukam czy niema u mnie w miescie swinek do zaadoptowania i wtedy drugą jemu wezme stamtąd, bo jednak sam swinek to bedzie sie nudzil