Tropicana, zapewne przez to że się śmiałaś mój aparat nadawał się do śmietnika
Ale, mam już czym focić.
Ponieważ dawno mnie nie było, napiszę co u nas. Otóż, planujemy towarzystwo, jednakże mamy wielki problem w opinii pana weterynarza Katie to na pewno samiczka. Natomiast moja znajoma, która ma świnki twierdzi że samczyk. Ja jednak uważam, że Katie to Katie
Jestem trochę w kropce. Nic w tym nadzwyczajnego, problem w tym, że Katie (?) ma jakiś uraz i nie pozwala zajrzeć pod "podwozie". Jednakże jutro ostatnia próba, jeśli dalej nie zmienię zdania że to samiczka (może przez noc nic jej nie wyrośnie

), to będzie koleżanka (może uda mi się zrobić fotkę, w co wątpię, ale gdyby, to wstawię i pomożecie?

). Tak więc, bez zbędnego gadania, fotka dla zainteresowanych. Jakością nie powala, bo prosię coś nie chciało dziś współpracować. Każdy ma gorszy dzień.
Z ciekawostek: zauważyłem że rude portki Katie czernieją

Z pozdrowieniami i przeprosinami nieobecności.