Postautor: Mójpysiulek » 16 grudnia 2012, 18:36
Dzięki.
Może opowiem krótką historie jak to Pynio do mnie trafił.
Rano powiedziałam mamie że idziemy z tatą oglądać świnki.Gdy byliśmy w zoologu to jak zobaczyłam małą świnkę przeganiną przez inne to odrazu wiedziałam że muszę kupić tą kulkę.No i go kupiliśmy.Najpierw mieszkał w klatce po chomiku,ale to 1 dzień(chomik był kiedyś,i to sąsiadów),a oni dali tą klatkę.Na a na drugi dzień pojechaliśmy po większą klatkę i kupiliśmy tą większą klatkę.
Mój książe pysio pozdrawia