świnki tak mają, samce i samiczki wiec to nic zlego, ustalaja w ten sposob cos tam (kto jest tym najwazniejszym), zapomnialam ten wyraz (bardziej doswiadczeni niech sie wypowiedza ;p, ja mam tylko samczyka wiec sie zbytnio nie wypowiem)
Miya raczej z królikiem nie ustala hierarchii bo jakby miała to robić robiła by to od razu, a nie teraz ja stawiam na rujkę, bo podczas rujki samiczki robią się takie miziane i nawet do koleżanek świnek się bardziej miziają
też obstawiam ruje, ale to powoli robi sie nie do wytrzymania dla mnie, dla domowników i przede wszystkim dla Fisi hehe. Miya takie odgłosy w dzień i w nocy wydaje że musiałm ją dziś w nocy przenieść do osobnej klatki bo nie dało sie tego wytrzymać tak piszczała i latała za Fisią że bałagan i hałas robiły. Mam nadzieje że niedługo jej przejdzie.
Rujka trwa zazwyczaj tak do 48 godzin jak dobrze pamiętam, więc powinno jej przejść chyba, że to coś innego, ale co innego to mogłoby być to ja nie mam pomysłu