Odświeżamy temacik.
Otóż dziś z powodu przerwy w zimie, wybrałam się na działkę. Od kilku dni panowała sobie temperatura 10 stopni, toteż wybiły pierwsze mleczyki. Pozrywałam świniakowi trochę meliski, trawy, tymianku itd.
Pożarł to w kilka minut
A tu sesyjka sprzed miesiąca bodajże: