Postautor: Klaudik1 » 11 czerwca 2013, 21:17
Na początku prawie nie ruszał się z miejsca w klatce, teraz jest już lepiej chodzi sobie po klatce, ciągle coś podjada, jedynie co mnie martwi to, to , że chyba nie wie co to poidło i wgl nie pije. Mnie się jeszcze boi, jednak jak już go zaczynam głaskać to siedzi spokojnie i nie ucieka. Dzisiaj też go już wyjęłam na kolanka pierwszy raz, na ręce bał się iść i uciekał po klatce, ale jak już go wyjęłam, to siedział spokojnie troszkę powąchał, a musiałam go wyjąć bo oczko miał takie zaropiałe i nie chciało mu się otworzyć. :c
KUBUŚ ♥