
Lusia to mały diabełek, wszędzie jej pełno, psoci, biega, dokucza.
Druga- Fryzia, mam ją od 2 lutego 2009. Była spokojną, cichą świnką, ale niestety Luśka tak na nią działa, że z dnia na dzień staje się coraz gorsza

A oto moje paskudy


Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości