
Mam na imię Sylwia, mam 15 lat. Uwielbiam słuchać muzyki, śpiewać, tańczyć

Wszyscy w szkole mówią na mnie Sysia. Zaczęło się od tego, że moja koleżanka, gdy była mała, nie mogła wymówić mojego umienia i zamiast Sylwia, mówiła Sysa. Gdy jechaliśmy na obóz, moja B.F.F. przekształciła to na Sysia. I tak już zostało

Teraz coś o moich prosiaczkach:
Otóż dnia 19.02.2010r. w moim domu zamieszkały 2 nowe śliczne istotki, które po długich debatach otrzymały imiona
Pysia i Gabryś

Jakieś 2-3 miesiące temu kupiłam im setkę

Fotki dam później, bo teraz nie mam na kompie
