Zuzia:-)
: 19 grudnia 2006, 20:20
Mam świnkę która nazywa się Zuzia :rolleyes:
___________________________________
Dostałem ją od koleżanki która była uczulona na sierść tych zwierzątek, a wiedziała że planuje sobie kupić jakiegoś prosiaka, to oddała mi ją razem z klatka :] :]
Cos o Zuzi
___________________________________
Czasem jest denerwująca (czasem). Gdy coś jej nie pasuję to zaczyna podrzucać domkiem i wyrzucać na podłogę poidełko
Jest to trochę wkurzające, ale można się przyzwyczaić gdzieś po 3 latach 
:blink: Mój pies (lucky) boi się jej gdy ja głade na podłogę żeby pobiegała sobie. To mój pies momentalnie zaczyna wpadać w panikę i chowa się pod stuł :kwasny: A za to kot (bimber) kiedyś wlazł do klatki i musieliśmy jechać do weta bo miał cały ryj pokrwawiony :down: Brawo bimber. :] brawo :] Gryzonia się bać?? :down: A gdy nie da się jej ogórka albo sałaty to zaczyna sianko wyrzucać. Ma swój charakter. Ale jest także spokojna (w końcu musza być jakieś pozytywy :] ) Kiedyś zostawiłem ja na dworzu i zapomniałem :wall: to po godzinie znalazłem ja 100 metrów za domem, na łąkę se czmykła. Wiem ze to nieprawdopodobnie brzmi ale ja nie żartuje.
___________________________________
Pozdro dla tych co mają świnki :] :] :]
___________________________________
Dostałem ją od koleżanki która była uczulona na sierść tych zwierzątek, a wiedziała że planuje sobie kupić jakiegoś prosiaka, to oddała mi ją razem z klatka :] :]
Cos o Zuzi
___________________________________
Czasem jest denerwująca (czasem). Gdy coś jej nie pasuję to zaczyna podrzucać domkiem i wyrzucać na podłogę poidełko
Jest to trochę wkurzające, ale można się przyzwyczaić gdzieś po 3 latach :blink: Mój pies (lucky) boi się jej gdy ja głade na podłogę żeby pobiegała sobie. To mój pies momentalnie zaczyna wpadać w panikę i chowa się pod stuł :kwasny: A za to kot (bimber) kiedyś wlazł do klatki i musieliśmy jechać do weta bo miał cały ryj pokrwawiony :down: Brawo bimber. :] brawo :] Gryzonia się bać?? :down: A gdy nie da się jej ogórka albo sałaty to zaczyna sianko wyrzucać. Ma swój charakter. Ale jest także spokojna (w końcu musza być jakieś pozytywy :] ) Kiedyś zostawiłem ja na dworzu i zapomniałem :wall: to po godzinie znalazłem ja 100 metrów za domem, na łąkę se czmykła. Wiem ze to nieprawdopodobnie brzmi ale ja nie żartuje. ___________________________________
Pozdro dla tych co mają świnki :] :] :]
