Witamy :)
: 9 marca 2011, 0:02
Na początek dwa słowa o mnie: jestem już (prawie;) 21-letnią studentką na Wrocławskiej ASP, ale pochodzę z województwa Świętokrzyskiego. Nad kupnem świnki zastanawiałam się prawie rok nim w końcu pojawiła się w moim domu, a stało się to dokładnie 2 lutego.
Zulsona wzięłam z małego, zapyziałego z lekka sklepu zoologicznego już z kłopotami skórnymi. Po prawie miesięcznym leczeniu grzybica została opanowana a świnka odrasta ładną szczeciną na swoich dwóch łysawych plackach. Jest kochanym, strasznie żywym stworzeniem, wciąż trochę lękliwym, ale to się powoli zmienia
. Już teraz widzę ogromną różnicę w jej zachowaniu a jest ze mną dopiero miesiąc. Jej ulubionymi zabawami, jak na razie, są wyścigi i skoki, a także wspinaczka stylem dowolnym po moich nogach. Najczęstszymi epitetami jakimi opisują ją ludzie to "brzydka" i "nieciekawa", ale dla mnie jest całkiem niesamowita
.
Oto kilka zdjęć mojego małego ruchliwego brzydala:
* Tutaj biegnie aby dorwać aparat, zanim zrobię jej zdjęcie:

* Tutaj podczas wspinaczki dopadła pasek od aparatu:

* I na koniec lekko w ruchu z boku:

Pozdrawiam Wszystkich miłośników tych pociesznych stworzeń
.
Zulsona wzięłam z małego, zapyziałego z lekka sklepu zoologicznego już z kłopotami skórnymi. Po prawie miesięcznym leczeniu grzybica została opanowana a świnka odrasta ładną szczeciną na swoich dwóch łysawych plackach. Jest kochanym, strasznie żywym stworzeniem, wciąż trochę lękliwym, ale to się powoli zmienia


Oto kilka zdjęć mojego małego ruchliwego brzydala:
* Tutaj biegnie aby dorwać aparat, zanim zrobię jej zdjęcie:

* Tutaj podczas wspinaczki dopadła pasek od aparatu:

* I na koniec lekko w ruchu z boku:

Pozdrawiam Wszystkich miłośników tych pociesznych stworzeń
