
Jako dziecko miałam świnkę, i przemiłe wspomnienia związane z Kubusiem, które wróciły po paru ładnych latach popchnęły mnie ku decyzji o kupnie kolejnego prosiaczka

Nie posiadam co prawda jeszcze nowej świnki, na razie skompletowałam tylko akcesoria, klatkę, duży piętrowy domek i uszyłam do niego poduszki z ciepłego polarku żeby nie leżała ona na gołych deskach

Może już w maju wybiorę się po nią do hodowcy

Pozdrawiam Was wszystkich! Jak tylko kupię świneczkę - na pewno się pochwalę
