Jestem najszczęśliwszą posiadaczką dwóch swinek morskich, ktróre zwykłam nazywać: "moimi uchatkami":). Są ze mną już ponad dwa lata. Nabyłam je w sklepie zoologicznym. Rozetka była pierwsza potem dołączyła długowłosa. Poczatkowo były spięcia, ale teraz jest super. Uchatki się dogadują:)
Witamy serdecznie wszystkich
