Dziś jest szczególny dzień dla mnie jak i dla świniaków. Szczególnie dla jednego:) STO LAT HARRY!!
Już rok jesteśmy razem, a ja wciąż odkrywam go na nowo. Jedyne co się nie zmieniło to to, że zawsze przed wyciągnięciem z klatki jest straszny raban:D Tyyyle mam z nim wspaniałych wspomnień<3 Nie da się tego opisać. Dzieki niemu wkroczyłam po całości w świat świnek morskich i myślę, że juz się z tego nie wykręcę. W końcu Harry na zawsze pozostanie pionierem jesli chodzi o świnki w moim domu:) Chcę żeby dzisiejszy dzień był najwspanialszym w jego życiu. Chodzi mi oczywiście o jedzonko, bo nie widzę innych rzeczy, które tak zadowalają świnie jak dobre żarełko:D Sto lat urwisie!