Witam.
Jestem nowa na forum i chce Wam przedstawić moich chłopaków, Bolka i Lolka.
Boluś (biały z rudym pysiem) jest filozoficznie nastawionym do życia sybarytą. Ma oszałamiającą fryzurę i jest niestety całkowicie nie fotogeniczny. Na żywo rzuca na kolana, wygląda jak hybryda rasowego punka z owcą.
Lolinek (trikolor) jest bezczelnym i gadatliwym pieszczochem, któremu jednakowo smakuje siano, marchewka i moje rękawy. Ma ulizaną półdługą sierść, która wzdłuż kręgosłupa rośnie pod prąd. Moim zdaniem jest mieszańcem rozetki z jeżozwierzem.
Świnki pojawiły się w naszym domu dość... spontanicznie, za sprawą uroku osobistego Bolka. Właściwie mój syn marzył o króliku i po królika się wybraliśmy. Jedno Bolusiowe spojrzenie pogrzebało szanse wszystkich królików świata. Trzy dni później pojawił się Lolo. Loliś ma przebojową osobowość i zadatki na kawał prosiaka. Obydwaj skradli serca całej rodziny i błyskawicznie się oswoili.
Chłopcy zamieszkują w klatce 80cm i na razie się w niej mieszczą. Docelowo będzie 120-140cm. Biorąc pod uwagę ich apetyt i wieczorne sesje popkorningu, muszę się chyba pospieszyć z zakupem.
Fotki chłopaków zrobiłam tydzień temu, teraz są rozmiar więksi wzdłuż i dwa rozmiary wszerz.
Pozdrawiam, azja.