Świnki morskie forum / Cavia.pl

Forum o świnkach morskich

Trochę spóźnione powitanie :)

Przywitaj się z innymi użytkownikami. Napisz coś o sobie i swoich zwierzakach.
Awatar użytkownika
leonka
Użytkownik
Posty: 76
Rejestracja: 29 października 2013, 9:46
Świnki morskie: Kalinka, za TM: Elvis, Tosia, Tina, Tofik, Tola, Mrówka, Masza, Malwinka, Balbinka

Trochę spóźnione powitanie :)

Postautor: leonka » 20 lutego 2014, 22:11

Witam :)
Już jakiś czas temu zalogowałam się na forum, teraz znalazłam czas i wenę, co by napisać trochę o sobie i mojej przygodzie ze świnkami.
Pojawienie się w moim domu pierwszego świniaka Elvisa to było istne dzieło przypadku. Jako namiętna wielbicielka zwierząt za zgodą rodziców wzięłam na przechowanie na wakacje dwie świnki ze szkolnego gabinetu biologicznego. W momencie wynoszenia ze szkoły świniaków wraz z całym ich dobytkiem dowiedziałyśmy się z mamą, że pani świnkowa jest ciężarna (dziewczyny opiekujące się zwierzakami nie raczyły wcześniej o tym powiedzieć). Już w naszym domu na świat przyszedł zdrowy chłopak, który do szkoły z rodzicami nie wrócił. Chętnie zatrzymalibyśmy i rodziców, ale oni należeli do szkoły, a i u nas warunków na aż tyle zwierzaków nie było. Dodam tylko, że całe lato świnki były pilnowane i dzięki separacji samiczka chociaż wtedy nie zaciążyła po raz wtóry. Elvis był bodajże najbardziej kochanym zwierzakiem w całej naszej menażerii. Przez ponad dwadzieścia lat przez nasz dom przewinęły się psy, papużki faliste, kanarki, świniak właśnie, patyczaki oraz gołąb przygarnięty jako pisklę (przylatywał do nas jeszcze przez kilka lat). Niektóre zwierzaki kupiliśmy, inne przygarnęliśmy (jak chociażby obecnego psa), trafił się i egzemplarz-przybłęda (pierwszy kanarek, którego wpuściłam do mieszkania w grudniowy poranek).
Elvis był rozpuszczony jak dziadowski bicz, uwielbiał molestować moją pierwszą suczkę w czasie cieczki - latał za nią jak szalony, turkotał i machał biodrami. Co ciekawe, do obecnej suni już się tak nie zalecał. Za młoda wtedy była ;) Na ogródku rozkładał się niczym lord pod porzeczkami i na leżąco skubał sobie trawkę. Gorzej go było wyciągnąć, a sąsiedzi mieli pewnie pocieszny widok na dwie panny w bikini (on jadł, myśmy się opalały :tooth:), które miotały się po dwóch stronach krzaków, pokrzykując: "Łap go, jest z twojej strony!". Niestety, odszedł z tego świata na skutek niepotrzebnych zastrzyków, które weterynarz uznał "za konieczne". Z lektury forum wiem, że nie ja jedna na złej diagnozie się nacięłam i świnka to życiem przypłaciła. Wspomnienie odchodzenia Elvisa z tego świata to jedno z moich najgorszych wspomnień. Byłam przy tym razem z moją mamą, między innymi właśnie przez tą traumę długo nie zdecydowaliśmy się na nowego świniaczka. No i trafił się przez przypadek.
Poszłyśmy z mamą do zoologicznego, obkupić psa i kanarki. W zoologu klateczki, na klateczkach naklejone karteczki z datą urodzin każdej świnki. Były świnki prawie 3-miesięczne oraz miesięczne maleństwo, którego nawet dobrze nie było widać, tak się zakopało w sianie. No i palnęłam znienacka do rodzicielki: "Kupimy sobie świnkę?". Kupiłyśmy. Oczywiście maleństwo :) Tata wyszedł po nas, widząc mnie targającą klatkę pomyślał, że to nowa klatka kanarków. Tylko coś odległości między prętami za duże :D Tośka zaaklimatyzowała się szybko, rośnie jak na drożdżach, niedługo jej pół roku stuknie. Uwielbia latać za psem, biegać po swoich tunelikach rozłożonych na dywanie i jeść - to przede wszystkim. Czasami jak zdejmę klatkę kanarków, bo coś muszę zrobić i stawiam ją na podłodze, Tośka opiera się na łapki i zagląda ciekawie. Kanarki odwdzięczają się jej, skacząc po "suficie" jej klatusi. Szczególnie kanarzyca bardzo była niepocieszona, że ta nowa duża klata to jednak nie dla nich :)
Mała trzyma nas wszystkich w swej małej świńskiej garści i rządzi. Do spania poza klatką wybrała sobie kilka miejscówek i tam trzeba było rozłożyć stare kocyki, żeby milady w pupkę nie ciągnęło ;) Kochany z niej urwis i bynajmniej nie żałuję, że kupiłam ją pod wpływem impulsu. Zabrała mi spory kawałek serca. I wypłaty :naughty:
Załączniki
Zdjęcie1400.jpg


Awatar użytkownika

Awatar użytkownika
merida91
Zasłużony
Posty: 504
Rejestracja: 24 sierpnia 2013, 16:30
Lokalizacja: Krosno
Świnki morskie: Mikołaj, Marcel, Gabryś

(*) Fafik
(*) Duduś
Kontaktowanie:

Re: Trochę spóźnione powitanie :)

Postautor: merida91 » 20 lutego 2014, 22:55

Cudna świneczka. Ma pół roku, a całkiem już długie opieprzenie. Ja mojego Fafa kupiłam również pod wpływem impulsu. Teraz mam cztery świnki :) Czym ją karmisz? Jaką ma klatkę? :D


Awatar użytkownika
leonka
Użytkownik
Posty: 76
Rejestracja: 29 października 2013, 9:46
Świnki morskie: Kalinka, za TM: Elvis, Tosia, Tina, Tofik, Tola, Mrówka, Masza, Malwinka, Balbinka

Re: Trochę spóźnione powitanie :)

Postautor: leonka » 21 lutego 2014, 8:24

Klatka 80, najlepiej jej wchodzi Cavia Comlpete, trochę słabiej Nature Re-balance, najgorzej sama Nature (wyjada granulki, resztę - suszone owoce itd. zostawia), Crispy dosłownie olała. Dlatego przy najbliższej okazji kupuję duży zapas Cavii Complete, najwyżej do tego dokupię małą Re-balance. Do tego wcina sianko z melisą Zuzali, w którym się zakochała, ziółka HP, gryzaki lucernowe Vitapola. Z warzyw lubi najbardziej selera i buraki, potem ogórek, marchewka, sałata, pietruszka (natka i korzeń), szpinak. Owoców jeść nie chce za bardzo, jabłka omija szerokim łukiem, ale co ciekawe - lubi jeść skórki od jabłek :shock:
Widzę, że Twój Fafik też długowłosy, Duduś chyba także, cuda :D Ja mojej panience muszę myć tyłeczek co 2-3 dni, bo włoski się szybko sklejają, a nie chcę doprowadzić do powstania kołtuna. Raz jej podcięłam włoski na kuperku, ale wyglądała trochę śmiesznie, teraz chcemy z rodzicami zobaczyć, jakie ostatecznie włosy długie będzie miała. Jak zmierzyłam jeden włosek, który jej wypadł, to miał 13 cm. Najśmieszniejsze zaś jest to, że kiedy ją kupiłam, myślałam, że to będzie rozetka, jak mój pierwszy świniak. A tu niespodzianka...


Awatar użytkownika
Patrycja
Użytkownik
Posty: 735
Rejestracja: 26 sierpnia 2012, 22:56
Świnki morskie: Lilly:)
Kontaktowanie:

Re: Trochę spóźnione powitanie :)

Postautor: Patrycja » 22 lutego 2014, 15:17

takie właśnie są świnki potrafią zawładnąć człowiekiem na całego ja też nie wyobrażam sobie aby w naszym domu mogło nie być świszczacej grubiutkiej kulki:) a za około 3 tyg. dołączy do nas druga dziewczynka śliczna sheltusia nastepna nasza mała pociecha juz nie moge się doczekać. Zamówiłam nawet nowe kapcioszki i materacyki dla nowej lokatorki aby sie dobrze u nas czuła ;)


Awatar użytkownika
leonka
Użytkownik
Posty: 76
Rejestracja: 29 października 2013, 9:46
Świnki morskie: Kalinka, za TM: Elvis, Tosia, Tina, Tofik, Tola, Mrówka, Masza, Malwinka, Balbinka

Re: Trochę spóźnione powitanie :)

Postautor: leonka » 6 marca 2014, 20:26

Się pochwalę sprzed chwilki dosłownie - Tosia ma młodszą "siostrzyczkę" Tinę :tooth: Mama ostatnio napomknęła, że Tośka to właściwie nie ma za ciekawie - albo śpi, albo nas molestuje o jedzenie i je, albo za psem biega. Więc kułam żelazo, póki gorące i dzisiaj rodzinka się powiększyła o kolejnego malucha :D Nie żałuję, chociaż już widzę oczyma wyobraźni ten bałagan w mieszkaniu, szczególnie u mnie :naughty: Ale czegóż się nie robi dla swoich pociech. Kanarkowi też kupiłam towarzyszkę, bo wariował, jak był sam (a kanarki niby mogą być solo bez problemu), więc i świniaka było mi po prostu szkoda.


Awatar użytkownika
Ewaunia
Użytkownik
Posty: 115
Rejestracja: 25 listopada 2013, 17:05
Świnki morskie: Peppa, Lula, Ironia, Bibi
Kontaktowanie:

Re: Trochę spóźnione powitanie :)

Postautor: Ewaunia » 7 marca 2014, 10:58

Gratuluję powiększenia rodziny!
Koniecznie wstaw zdjęcia nowej prosinki!
A Tosia… śliczny kudłaczek...

Watek moich świneczek. Zapraszam!
viewtopic.php?f=1&t=7077

Awatar użytkownika
leonka
Użytkownik
Posty: 76
Rejestracja: 29 października 2013, 9:46
Świnki morskie: Kalinka, za TM: Elvis, Tosia, Tina, Tofik, Tola, Mrówka, Masza, Malwinka, Balbinka

Re: Trochę spóźnione powitanie :)

Postautor: leonka » 13 maja 2014, 15:59

Po dłuższej nieobecności w swoim temacie pochwalę się zdjęciami moich pociech. Od ostatniego wpisu stadko powiększyło się o brata-bliźniaka Tiny, noszącego imię Tofik - bo jest taki słodki i ma podobny do toffi kolorek na grzbieciku i pyszczku. Toficzek oczywiście został wykastrowany, aby uniknąć niepotrzebnego rozrodu. Zabieg przeszedł bez najmniejszych komplikacji i teraz jest już na dobre z dziewuchami :) Świnki mają jedną klatkę 80 + zamykany na noc wybieg - to widoczny na zdjęciach kocyk i jeszcze około 30 cm dywanu łącznie. Takie rozwiązanie lepiej się sprawdziło, niż duża klatka 120 zagracająca pokój. Zresztą i tak od 8 do 21 świniaki hasają po mieszkaniu.
tosia.jpg
Tosia jeszcze przed obcięciem "na chłopaka" ;)

tina.jpg
Tinusia - Dawaj ogóra albo wysadzę tą budę w powietrze!

tofik.jpg
Tofik - słodki taki, że aż do schrupania :3

Zdjęcie1643.jpg
Tosia po "wpadnięciu pod kosiarę"

Zdjęcie1629.jpg
Tak mieszkamy

Zdjęcie1615.jpg
Posłanek musi być tyle, ilu lokatorów

Zdjęcie1586.jpg
Hamaczków tez musi być sztuk trzy ;)

Zdjęcie1633.jpg
Mój pies bawi się w odkurzacz, czyli po prostu raczy się bobkami...


Awatar użytkownika
bella_
Użytkownik
Posty: 127
Rejestracja: 24 października 2013, 14:53
Lokalizacja: Gdynia
Świnki morskie: Nutka i Lusia
Kontaktowanie:

Re: Trochę spóźnione powitanie :)

Postautor: bella_ » 14 maja 2014, 20:32

Fajnie, teraz się nie nudzą, co trzy świnki, to nie jedna :)
Bardzo fajne te prostokątne legowiska. Widzę, że lepiej się sprawdzają niż okrągłe. Zdradzisz tajemnicę ich pochodzenia ;)

Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
leonka
Użytkownik
Posty: 76
Rejestracja: 29 października 2013, 9:46
Świnki morskie: Kalinka, za TM: Elvis, Tosia, Tina, Tofik, Tola, Mrówka, Masza, Malwinka, Balbinka

Re: Trochę spóźnione powitanie :)

Postautor: leonka » 15 maja 2014, 15:18

bella_ pisze:Bardzo fajne te prostokątne legowiska. Widzę, że lepiej się sprawdzają niż okrągłe. Zdradzisz tajemnicę ich pochodzenia

Owszem, mogę zdradzić :) To kwadratowe chlebaczki kupione w Empiku. Prostokątne stały się, bo nie związałam jednej ścianki. W środku jest pianka. Można prać w pralce, ja już prałam. Najlepiej położyć na posłanko kawałek podkładu higienicznego, na to kawałek polarku albo dry bedu. Wtedy posłanek nie trzeba tak często prać, bo świniaczki nie zaleją :)
Chociaż wczoraj zmieniałam właśnie podkłady, zostały gołe posłanka na dosłownie 2 minuty. Świniaki wlazły na nie w tempie ekspresowym i zdążyły dwa zalać :D
A u Ciebie też widzę stadko się powiększyło :) Fajnie, im więcej świnek, tym weselej :) Gratulacje! :)


Awatar użytkownika
bella_
Użytkownik
Posty: 127
Rejestracja: 24 października 2013, 14:53
Lokalizacja: Gdynia
Świnki morskie: Nutka i Lusia
Kontaktowanie:

Re: Trochę spóźnione powitanie :)

Postautor: bella_ » 16 maja 2014, 19:12

Bardzo fajny pomysł, bo ładnie przylegają do siebie i można zainstalować kilka koło siebie. Wyglądają jak garaże :tooth:
Gratuluję pomysłu :yes:

Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Świnkowy poleca


Wróć do „Powitania”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 12 gości

  • Dołącz do nas