Strona 1 z 3

Freddy

: 15 marca 2014, 20:55
autor: tuttifrutti
Freddy jest u mnie od miesiąca i dostał imię po głównym bohaterze Koszmaru z ulicy Wiązów (Freddy Krueger). Jak trafił do mnie miał dość długie pazurki i przez to od razu skojarzył mi się z Freddym. Mojej wieprzowince chyba też spasowało imię bo zaczął na nie reagować :D
Jakiś czas temu zastanawiałam się nad kompanem dla niego ale jak się okazało zdecydowanie lepiej czuję się sam. Natomiast jeśli chodzi o ludzi jest bardzo towarzyski, każdego gościa musi wygwizdać :tooth: i obwąchać.
Uwielbia gałązki jabłoni i seler.
fred3.jpg

fred1.jpg

fred2.jpg


A tak Freddy pomieszkuje sobie :tooth:
klatka.jpg

Re: Freddy

: 16 marca 2014, 9:14
autor: Ewaunia
Świetna świnka! :lol:
A mieszkanko…hmhmhm! super i baaardzo pomysłowe. :yes:

Re: Freddy

: 16 marca 2014, 9:54
autor: merida91
Kojec bardzo fajny, ale sama zastanawiałabym się nad wysokością "obręczy" na piętrze. Wiem, że np. moje świnki bez problemowo by przez to przeskoczyły.
Jakiś czas temu zastanawiałam się nad kompanem dla niego ale jak się okazało zdecydowanie lepiej czuję się sam.

Co masz na myśli? Próbowałeś go z innym knurkiem łączyć, czy to tylko ciche dedukcje bo np. siedział sam w klatce / akwarium w zoologicznym? :P

Re: Freddy

: 16 marca 2014, 11:22
autor: tuttifrutti
Narazie nie ciągnie go do skoków ekstremalnych :naughty: haha... więc póki co nie mam się o co martwić.
Jeśli chodzi o drugą wieprzowinke, to tak... próbowałam i oczywiście stąd wywnioskowałam, że woli pomieszkiwać sam. Że tak powiem to był zdecydowanie jego wybór a nie mój hehehe... :D

Re: Freddy

: 16 marca 2014, 12:05
autor: merida91
Wybacz za wścibstwo, ale jak je łączyłaś? :D Ja sama kiedy nie wiedziałam jak to robić łączyłam Fafika z Orzechem. Skończyło się dwoma osobnymi klatkami i zaciekłą wojną do dnia dzisiejszego -.-

Re: Freddy

: 16 marca 2014, 12:34
autor: tuttifrutti
Próbowałam go łączyć parę razy. Z każdą świnką oczywiście na neutralnym terenie i wszystko myślę, że tak jak powinno być. Nigdy z tym problemów nie miałam dlatego szybko się nie poddawałam :tooth: Ale tu niespodzianka... nie chciałam już więcej ryzykować, bo przy ostatniej próbie łączenia Freddy dość ucierpiał. Troszkę krwi się polało i nie było to zwykłe ustalanie "kto tu szefem" tylko raczej "kto tu przetrwa!". Jest strasznie wredny jeśli chodzi o inne świnki, wyżywa się na nich i umie porządnie sprowokować. Co kończy się dla niego źle. Tak więc póki co będzie sam. Może dorośnie jeszcze do tego aby mieć kompana, ale na razie to on będzie sobie sam panem i władcą :D

Re: Freddy

: 16 marca 2014, 12:38
autor: Hahnoto
Fajniuchny :D
Ej, ale to, że panowie nie od razu się polubili, to nie znaczy, że powinnaś się poddawać :P Czasami łączenie trwa baaaardzo długo. Z tego, co piszesz, musisz mu znaleźć jakiegoś uległego kolegę.

Re: Freddy

: 16 marca 2014, 12:52
autor: merida91
Najlepiej próbować z maluszkami, one przeważnie się poddają i robią wszystko co starszy kolega czy koleżanka :)

Re: Freddy

: 17 marca 2014, 12:57
autor: tuttifrutti
Zobaczymy... może za jakiś czas spróbuje znowu, ale póki co Freddy sam rządzi na swoim :tooth: Dziś dostał pierwszy raz rzeżuchę, którą dla niego wyhodowałam i powiem wam, że baaardzo zadowolony jest :D

Re: Freddy

: 17 marca 2014, 15:40
autor: Cavialina
Spróbuj też kiełków lucerny, może polubi :) Twój świniak ma bardzo fajnie urządzone mieszkanko.