Przywitanie
: 25 stycznia 2015, 19:15
Witam serdecznie wszystkich świnkomaniaków, tych mniejszych i tych większych! Postanowiłam założyć tu konto, gdyż od pewnego czasu, zarówno przed jak i po zakupie moich "kapciuchów" często zaglądam do licznych tematów na forum. Cieszę się, że takie miejsce istnieje, bo pomogliście mi wybrnąć z niejednej bolączki. Świnkami "na poważnie" zaczęłam się interesować stosunkowo niedawno, choć jako nastka bardzo je uwielbiałam. Wreszcie nastał odpowiedni czas, by teorię zamienić w praktykę i tak oto w moim życiu znalazł się jeden kapciuch, a wkrótce dołączył do niego drugi.
Jak na moje szczęście i życie przystało historii ich zdobycia musiała towarzyszyć solidna dawka komedii. Otóż najpierw pojawiła się Dolly Nie-Parton (choć jej kolor skojarzył mi się właśnie z gwiazdą country). Potem, w odległości tygodnia dokonałam zakupu jej siostry, która wyglądała jak cień świnki przez samotność w sklepie zoologicznym. Wiem, że wielu z was, jak nie zdecydowana większość nie poleca tego miejsca do zakupu żyjątek, jednak "mądry Polak po szkodzie", szczególnie ten, który jest zieleńszy niż sianko z paśnika w "świnkoznawstwie". Ja uradowana, że moja świnka będzie miała koleżankę Tinę Nie-Turner (choć etymologia imienia kapciucha analogiczna), druga świnka szczęśliwa, że ma towarzysza zabaw... aż za bardzo szczęśliwa. Świnki zaczęły aż za podejrzanie okazywać sobie uczucia, więc szybko udałam się z moimi samiczkami do weterynarza, by upewnić się, czy druga świnka to na pewno świnka, a nie świnek. Jakież było moje zdziwienie, gdy... obie świnki okazały się być samcami! Tak więc Dolly to już nie Dolly, a Donald, a Tina została przechrzczona na Tymona. Gender w Polsce widocznie robi swoje, bo dopiero po ponad tygodniu od zakupu udało się poprawnie stwierdzić bez wątpliwości płeć moich kapciuchów.
Donald jak wszystkie znane mi Donaldy uwielbia rządzić
, z tego względu musiałam zainwestować w dwie osobne klatki. Tymon jest znacznie mniejszy od brata, o niemal służalczym usposobieniu, przez co dominujący kapeć z łatwością odizolował go od pokarmu i poidła i stawał się coraz bardziej butny. Widzą się jednak przez kratki, więc są ze sobą w stałym, bezpiecznym dla Tymona kontakcie. Ulubionym zajęciem Tymona jest spanie przy szyi właścicielki; bardzo często "śmieszkuje" przy pieszczotach. Donald jest bardzo odważny i ciekawski, wszędzie go pełno.
Co do ras świnek to są one nad wyraz rasowe, bo zmieszane z wielu różnych
Donald ma nieco dłuższą i bardziej szorstką sierść niż brat, jest też dwu (trój? - licząc białą sierść przy skórze) świnką, Tymon jest czekoladowym niedźwiadkiem o krótszej, niemalże jedwabnej w dotyku sierści.
Mam nadzieję, że zdjęcia łobuzów nie wyglądają, jak kalkulatorem cyknięte i jeśli jakość jest bardzo kiepska, to z góry przepraszam. Pozdrawiam serdecznie wszystkich użytkowników!
http://imgur.com/JeTigAE
http://imgur.com/wz8kGG5
http://imgur.com/xD68uLz
Jak na moje szczęście i życie przystało historii ich zdobycia musiała towarzyszyć solidna dawka komedii. Otóż najpierw pojawiła się Dolly Nie-Parton (choć jej kolor skojarzył mi się właśnie z gwiazdą country). Potem, w odległości tygodnia dokonałam zakupu jej siostry, która wyglądała jak cień świnki przez samotność w sklepie zoologicznym. Wiem, że wielu z was, jak nie zdecydowana większość nie poleca tego miejsca do zakupu żyjątek, jednak "mądry Polak po szkodzie", szczególnie ten, który jest zieleńszy niż sianko z paśnika w "świnkoznawstwie". Ja uradowana, że moja świnka będzie miała koleżankę Tinę Nie-Turner (choć etymologia imienia kapciucha analogiczna), druga świnka szczęśliwa, że ma towarzysza zabaw... aż za bardzo szczęśliwa. Świnki zaczęły aż za podejrzanie okazywać sobie uczucia, więc szybko udałam się z moimi samiczkami do weterynarza, by upewnić się, czy druga świnka to na pewno świnka, a nie świnek. Jakież było moje zdziwienie, gdy... obie świnki okazały się być samcami! Tak więc Dolly to już nie Dolly, a Donald, a Tina została przechrzczona na Tymona. Gender w Polsce widocznie robi swoje, bo dopiero po ponad tygodniu od zakupu udało się poprawnie stwierdzić bez wątpliwości płeć moich kapciuchów.
Donald jak wszystkie znane mi Donaldy uwielbia rządzić

Co do ras świnek to są one nad wyraz rasowe, bo zmieszane z wielu różnych

Mam nadzieję, że zdjęcia łobuzów nie wyglądają, jak kalkulatorem cyknięte i jeśli jakość jest bardzo kiepska, to z góry przepraszam. Pozdrawiam serdecznie wszystkich użytkowników!
http://imgur.com/JeTigAE
http://imgur.com/wz8kGG5
http://imgur.com/xD68uLz