Świnki morskie forum / Cavia.pl

Forum o świnkach morskich

Powitanko

Przywitaj się z innymi użytkownikami. Napisz coś o sobie i swoich zwierzakach.
Nynak
Użytkownik
Posty: 139
Rejestracja: 26 stycznia 2016, 14:03
Świnki morskie: Watson i Adolf :)
Kontaktowanie:

Powitanko

Postautor: Nynak » 26 stycznia 2016, 16:22

Cześć, wczoraj stałam się właścicielką drugiej młodziutkiej świnki, szukając informacji trafiłam na to forum i postanowiłam się zarejestrować.
Ale może po kolei :) Właśnie zrobiłam fotki więc się pochwalę, oto Watson:
Obrazek
Jest pięknym i dorodnym knurkiem (waży 1242g), jest niesamowitym pieszczochem i ma już około dwóch lat i dwóch miesięcy. Dostałam go na urodziny po prawie rocznym męczeniu o pozwolenie ;) Po dłuższym czasie, kupiłam mu klatkę 100/54cm, po stopniowym rozbudowywaniu i dokupowaniu nowych gadżetów... naszło mnie żeby kupić mu towarzysza, bo wyglądał na prawdę samotnie sam jeden w takiej dużej klatce. Tak więc po dorobieniu własnoręcznie pięterka (aby dwie świnki miały jeszcze więcej przestrzeni), i czytaniu na temat łączenia samców, wczoraj kupiłam drugą świnkę. Oto Sherlock:
Obrazek
Mam nadzieję że jest to samiec i jestem pewna na 99% dzięki linkowi użytkownika Dirdiba (dziękuję, ta strona jest bardzo pomocna :) ).
No i tutaj pytanie czemu jestem pewna tylko na 99% że jest to samiec....?
Bo mój Watson zachowuje się jakby była to samiczka! Jestem..... zaskoczona. Zwyczajnie zaleca się do Sherlocka.
Mały waży tylko 187g. Jest bardzo drobniutki i jest właściwie pewne że został za szybko odłączony od matki. Na szczęście Watson nie robi krzywdy małemu, oprócz zalecania zachowuje się bardzo przyjaźnie, cały czas kręci się obok młodego, pilnuje go, układa się przy nim, a młody traktuje Watsona jak mamusię, szczególnie po za klatką.
W tej chwili mija doba od kiedy Sherlock jest z nami, jest już bardzo żwawy, odważny i gadatliwy.
W sumie cieszę się z obecnej sytuacji bo młody błyskawicznie się przyzwyczaja do nowych warunków, ale chyba muszę się przygotować na samcze utarczki i wyznaczanie lidera kiedy mały podrośnie. Lub.... okaże się że jednak to samiczka i Watsona będzie trzeba wykastrować.
Wrzucam ich zdjęcia razem :)
Obrazek
Obrazek
I.... nie mogę się powstrzymać.. na koniec "Watson the majestic-podziwiajcie mnie moi poddani". ;) :D
Obrazek


Awatar użytkownika

Awatar użytkownika
cookie01
Użytkownik
Posty: 55
Rejestracja: 11 czerwca 2015, 20:58
Świnki morskie: Miki[*] Frugo Szczurek[*]
Kontaktowanie:

Re: Powitanko

Postautor: cookie01 » 26 stycznia 2016, 16:59

Śliczne knurki :) W jakim sensie zaleca? Bo jeśli starszy chodzi i mrucząc kręci zadkiem to jest to prawdopodobnie objaw ustalania hierarchii. Młody z wyglądu bardzo przypomina naszego Frugo :P ale racja że trochę za mały.

"Po­cie­szam się myślą, że zwierzęta ni­jakiej świado­mości nie mają, bo byłoby jeszcze więcej zroz­paczo­nych is­tot na świecie." Wisława Szymborska

Nynak
Użytkownik
Posty: 139
Rejestracja: 26 stycznia 2016, 14:03
Świnki morskie: Watson i Adolf :)
Kontaktowanie:

Re: Powitanko

Postautor: Nynak » 26 stycznia 2016, 17:42

Kręci zadkiem i to jeszcze jak!
Rok temu Watson miał schadzkę z samiczką, bo moja siostra chciała powiększyć stadko (mieliśmy zapotrzebowanie na co najmniej 3 świnki, urodziła się jedna) i identycznie zachowywał się do tamtej samiczki. W tej chwili wygląda wszystko tak samo (mruczy i kręci zadkiem przy byle okazji, ociera tyłkiem o podłoże zostawiając swój zapach, młodego wącha po tyłku, kilka razy na niego wlazł ale bez hm "poważniejszej" próby i cały czas kręci się w pobliżu małego), pomijając to wszystko, różnica jest taka że tamta samiczka unikała Watsona. A Sherlock nie ucieka (wczoraj jeszcze się chował i odchodził od Watsona jak poczuł się przytłoczony), dziś spokojnie siedzą obok siebie, wylegują się razem i jedzą z jednego karmnika. Tylko właśnie co chwilę Watson mruczy i kręci zadkiem, po czym kwikają razem jakiś czas (to brzmi tak jak do tamtej samicy, a mały podobnie kwika w odpowiedzi jak tamta samiczka) i następuje cisza na chwilę. Po czym wszystko zaczyna się od nowa.
Nie wiem co mysleć. ;) No chyba mój Watson nie jest seksualny w obie strony xD


Awatar użytkownika
ita79
Użytkownik
Posty: 265
Rejestracja: 18 stycznia 2016, 23:47
Lokalizacja: Biała Podlaska
Kontaktowanie:

Re: Powitanko

Postautor: ita79 » 27 stycznia 2016, 0:34

przepiękne prosiaczki i zdjęcia bardzo ładnie zrobione :) . Dwie szczęśliwe , zadbane świnki- aż miło zajrzeć do takiego wątku.

ps. ja tu też od niedawna na forum , ale bardzo mnie podbudowuje obecność tylu ludzi szanujących zwierzaki i traktujących jak należy. Fajnie jest też, że jest się gdzie dowiedzieć tylu pożytecznych rzeczy.


befana30
Użytkownik
Posty: 1540
Rejestracja: 19 lipca 2015, 16:30
Świnki morskie: Pusia i Kluska;
Gacus :)
Kontaktowanie:

Re: Powitanko

Postautor: befana30 » 27 stycznia 2016, 8:21

przepiekne swiniaczki! :D a jakie podobne..! :D
jak juz dziewczyny wyzej nadmienily krecenia zadkiem i takie gruchajace zaloty wobec drugiego samca sa rowniez czyms normalnym, bo chodzi o ustalanie hierarchi o ile jednak Sherlock sie nie okaze dziewczynka, co jednak trzeba szybko sprawdzic i wtedy niestety swiniaczki oddzielic- ciaza w tak mlodym wieku, z tak znikoma waga jest zagrozeniem zycia, ale to juz pewnie tez wyczytalas ;)
Gratuluje wyboru imion- niesamowicie do nich pasuja :)

"Vivi e lascia vivere" Schopenhauer

Nynak
Użytkownik
Posty: 139
Rejestracja: 26 stycznia 2016, 14:03
Świnki morskie: Watson i Adolf :)
Kontaktowanie:

Re: Powitanko

Postautor: Nynak » 27 stycznia 2016, 10:34

Dzięki za pozytywne komentarze. :) Co do płci.... myślę że napiszę posta w odpowiednim dziale i załączę zdjęcie. Niby zapewniali mnie że to samiec, ale to zachowanie mnie jednak niepokoi.. a sama sobie już przestaję wierzyć i mi wygląda na samiczkę jednak...... :sad:


Nynak
Użytkownik
Posty: 139
Rejestracja: 26 stycznia 2016, 14:03
Świnki morskie: Watson i Adolf :)
Kontaktowanie:

Re: Powitanko

Postautor: Nynak » 27 stycznia 2016, 20:10

Chciałam jeszcze coś napisać o Watsonie, może być to w sumie ciekawe, nie wiem ile przypadków takich się zdarza u świnek. Mianowicie mój Watson jest uczulony na zboża.
Uczulenie nie okazało się od początku, nabył je kiedy miał rok. W tym czasie zaczęły się nasilać objawy silnego świądu skóry. U weterynarza stosowaliśmy chyba wszystko, bo nie wiadomo było co się dzieje: środki na grzybicę, na pasożyty zewnętrzne, nic nie pomagało, drapał się wściekle cały czas. Potem zaczęłam stopniowo weryfikować to co je. I okazało się że zaczyna się drapać po karmach z ziarnami (próbowałam baardzo dużo rodzajów). W tej chwili Watson jest na karmie versele laga cavia complete, i wszystko jest w porządeczku. :)


Nynak
Użytkownik
Posty: 139
Rejestracja: 26 stycznia 2016, 14:03
Świnki morskie: Watson i Adolf :)
Kontaktowanie:

Re: Powitanko

Postautor: Nynak » 29 stycznia 2016, 10:12

Chciałam napisać o małej Sherlock. :)
Moja siostra jest zachwycona, (ja smutna że już Sheri nie jest ze mną ale tak będzie lepiej) mała zyskała domek u mojej siostry, mamy w planach dokupić jej koleżankę, ale teraz już idąc po rozum do głowy kupimy troszkę większą samiczkę żeby nie było wątpliwości co do płci. :)


befana30
Użytkownik
Posty: 1540
Rejestracja: 19 lipca 2015, 16:30
Świnki morskie: Pusia i Kluska;
Gacus :)
Kontaktowanie:

Re: Powitanko

Postautor: befana30 » 29 stycznia 2016, 10:55

To fajnie, ze wszystko sie rozwiazalo :)
Ja bym jednak poczekala z ta kolezanka z miesiac, a nawet wiecej aby sie upewnic ze mala nie jest w ciazy, bo wtedy gdyby juz miala towarzyszke w klatce bylby problem z rozdzielaniem na czas porodu i odchowania mlodych, takze nie spieszcie sie ;)

"Vivi e lascia vivere" Schopenhauer

Nynak
Użytkownik
Posty: 139
Rejestracja: 26 stycznia 2016, 14:03
Świnki morskie: Watson i Adolf :)
Kontaktowanie:

Re: Powitanko

Postautor: Nynak » 29 stycznia 2016, 11:57

Racja, nie będziemy się spieszyć. Właśnie z siostrą rozmawiałam na ten temat nawet ;) Co najmniej odczekamy miesiąc, może nawet dwa... (wtedy najwyżej jeśli okaże się że jest w ciąży, to mamy domek co najmniej dla dwóch młodych no bo w końcu samiczka by została z mamusią a samczyk by przyszedł do mojego Watsona) do tego... wcześniej o tym nie pisałam, ale zauważyłam że świneczka się drapie. Ale nie chciałam jej od razu do weta nieść bo miała stres związany z przeprowadzką. Troszkę czasu minęło, więc dzisiaj prawdopodobnie z świnką się wybierzemy... mam nadzieję że to nie będzie coś poważnego. Dziś zauważyłyśmy też kilka małych strupków i miejsce z wygryzioną sierścią. Na szczęście wokół oczu ma sierść, nie ma nigdzie łysych placków, więc jest to wczesne stadium czegoś. Dziś weterynarz zbada świnkę.
Kurcze nie dość że:
1. świnek okazał się świnką
2. mała została za wcześnie odebrana od matki na bank stawiam na 2 tyg maks i chyba nawet nie 2 tygodnie :( (sugeruję się tym filmikiem: https://www.youtube.com/watch?v=fZiZ2PhNTOQ )
3. zabiedzona, była bardzo chuda i koścista, jak przyjechała do mnie to jej pierwsze bobeczki były strasznie suche i jasne, kiedy się najadła u mnie nareszcie, to wyglądała jak mała koścista myszka z pękatym brzuszkiem (i oczywiście bobki wróciły do normy, odpowiedniej wilgotności i koloru :) ).
4. ma jakąś chorobę skóry.... w sumie nie dziwota prawda? Świnki są bardzo podatne na choroby skórne a mała nie była prawidłowo odżywiana bo nie dość że bez mleka matki to jeszcze na skąpej i suchej diecie bez wit. c...
:evil:

Jedyny plus tego że jest taka malutka, jest to.... że skoro jest taka młodziutka to jest duże prawdopodobieństwo że jeszcze nie była zdolna do zapłodnienia. Ale to się okaże jak poczekamy. :(
A i zaproponowałam mojej siostrze imię Sheri (Sherlock tak jakoś jej nie pasował :D ) spodobało się, możliwe że zostanie bo jest urocze. :blush:


Awatar użytkownika
Świnkowy poleca


Wróć do „Powitania”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 71 gości

  • Dołącz do nas