Strona 1 z 1

Coco & Chanel

: 22 lutego 2016, 23:23
autor: Justine
Witajcie!

Chcialam tylko przywitac sie ze wszystkimi.
Od jakiegos juz czasu sledze forum, wiec w koncu postanowilam sie zarejestrowac.

Ja mam na imie Justyna, mieszkam w Londynie, dlatego z gory przepraszam, ale nie mam polskich liter.

Jakies 10 lat temu mialam jedna swinke morska, a poniewaz sa to stworzonka tak slodkie i kontaktowe, postanowilam znow do nich wrocic. 2 miesiace temu zakupilam samczyka ze sklepu zoologicznego, jednak po okolo 3 tygodniach pobytu u mnie, odszedl do lepszego swiata. Po konsultacjach z kwalifikowanym weterynarzem, maluszek prawdopodobnie zdobyl wirusa juz w sklepie...
Obrazek

Niedlugo po tym znow zaczelam poszukiwac futrzaka do towarzystwa. Znalazlam dwie sliczne siostrzyczki, ktore niezwlacznie zarezerwowalam, gdyz nadal sa przy mamie. Swinki sa od prywatnej osoby, nie ze sklepu ani tez od hodowcy. Przybeda do mnie 27 lutego, wiec juz oczekuje w niecierpliwosci.
Obrazek

Oto przygotowana klatka dla maluszkow, vetbed jako podloze, plus w miejscu gdzie jest biala kuwetka na parterze bedzie sianko i trociny.
Obrazek

Prosze o komentarze i ewentualne propozycje co zmienic, aby jak nejlepiej dogodzic nowym podopiecznym.

Jeszcze raz witajcie!

Re: Coco & Chanel

: 23 lutego 2016, 0:56
autor: ita79
wow.. bardzo gustowny apartament :) , sama bym tam chętnie zamieszkała- tak przytulnie :) . A jaki rozmiar tej klatki ?

Ja na Twoim miejscu bym jeszcze postawiła dodatkową kuwetę około 35 x 25 cm i 8cm wysokości (sprawdzone wymiary pod niemal dorosłego prosiaczka) ... i wsypała tam żwirek drewniany. Jest spora szansa, że maluszki nauczą się z tego korzystać i nie będziesz musiała prać co tydzień vetbed'a .
Inna sprawa, że łatwej było by takie wyjście zastosować gdyby zanim się nauczą sikać do kuwetki usunąć vetbed- ponieważ takie pluszowe, mięciutkie bardzo kusi świnki aby nasiusiać.. Trochę początkowo będzie im niewygodnie chodzić po gołym dnie klatki, przez kilka dni będą siusiać jeszcze po rogach (a wtedy od razu chusteczką wycierać i wrzucać ten "zapach" do kuwety, kupki też jak tylko się da) ... później coraz rzadziej będą siusiać poza kuwetą.. aż tak jak moje nauczą się i kupki robić głównie tam. Dzięki temu mam tylko co kilka do wysypania pojemnik z peletem ( bo tak się chyba ten żwirek drewniany nazywa) , którego nie trzeba sypać więcej niż 300ml .

Maluchy przepiękne :) . To jakieś długowłose?

Re: Jaka klatka?

: 23 lutego 2016, 2:05
autor: Invi98
A ja mam takie pytanie, gdzie zakupiłaś klatkę oraz jakiego rozmiaru jest? :)

Re: Coco & Chanel

: 23 lutego 2016, 10:01
autor: Justine
Klatke zakupilam na ebayu i ma wymiary 100x50cm. Wiem ze jak dorosna moze byc im malo miejsca, dlatego w zanadrzu mam rowniez klatke 70x40cm ktore zamierzam polaczyc na jednym poziomie.

Apropo vetbedu to tak planowalam na poczatku jednak korzystac ze zmieszanych trocin z carefresh, poki nie naucza sie zalatwiac potrzeb w jednym miejscu. Jednak chcialam pokazac finalny wyglad klatki do ewentualnych poprawek.

Maluchy sa od gladkowlosej mamy i rozetkowego taty. Niestety nie mialam przyjemnosci widzie ich jeszcze na zywo, z tego wiec moja niecierpliwosc. Gdy przybeda do nowego domku nie omieszkam wstawic wiecej zdjec :)

Re: Coco & Chanel

: 23 lutego 2016, 18:51
autor: Konto usunięte
Hmmm a mnie tylko zastanawia jedno... kto normalny wyciąga świnki do zdjęcia na takie zimno? One mieszkają na dworze? Twój samczyk z pyszczka był podobny do mojej samiczki :)

Re: Coco & Chanel

: 23 lutego 2016, 20:24
autor: Justine
Aktualnie od urodzenia mieszkaja razem z mama w drewnianej klatce w ocieplanej komorce, ktora nie przynalezy bezposrednio do domu. Po za tym to jest w uk wiec tutaj panuja nieco inne warunki pogodowe niz w pl.

Re: Coco & Chanel

: 24 lutego 2016, 7:54
autor: Konto usunięte
Inne warunki pogodowe a osoba ze zdjęcia ma kurtkę? kaptur z futerkiem/szalik... ? No to raczej jest zimno. No nic najważniejsze, że maluchy trafią do domu i nie będzie już im zimno.