Postautor: Pikoskinnypig » 4 czerwca 2016, 15:25
Nie gryzły się, nie drapały się, nic.. aż byłam zdziwiona, cały czas Piko pokazuje Riko, że on tu rządzi. Gdy sprzątałam Riko w klatce, ku mojemu zdziwieniu on wyszedł z niej i pobiegł do klatki Piko, Piko początkowo wyganiał go z klatki, lecz Riko nalegał, był taniec tyłeczków, łażenie, ganianie się.. ale w końcu sie dogadali, Piko zaczął traktować Riko, jak swojego synka.. Czyści go po uszkach, przytulają się, Piko cały czas pilnuje Riko.. To jest takie słodkie! z klatki wychodzą razem, Riko nauczył się dzieki Piko wchodzić na piętro, jeść z paśnika i spacerować po pokoju:) Stał się jeszcze bardziej odważny:) jest pięknie!
´Nasi idealni towarzysze mają zawsze 4 łapy´<3 - Colette