Świneczki w klatce nie zwracają za bardzo na siebie uwagi. Nie gryzą się, ale miłości też nie ma. Za to na wybiegu ładnie się razem bawią. Ganiają się, popkornują, albo chodzą za swoimi kuperkami
. A najbardziej lubią jak siedzę pośrodku a one biegają w kółko mnie sprintem, od czasu do czasu wskazując i zeskakując mi z kolan (ja też to lubię
).
Drybed kupiłam z allegro.
Kraty na wybiegu rzeczywiście są od innej klatki. Zanim zbudowałam to co teraz mają, kupiłam klatkę 80 ferplast (i karty na wybiegu są właśnie od niej , połączone paskami zaciskowymi), klatkę 100 (z niej kratki są teraz w nowej klatce) i płotek do wybiegu, który też jest teraz częścią nowej klatki, tak więc nakombinowałam
.