Mozesz prowadzic historie swojej swinki (anegdoty, fotki) w powitaniach, jak juz zaczelas
Jesli chodzi o kota, ba..! psy nawet, to pozbylabym sie wszelkich zludzen- sa oczywiscie wyjatki kiedy to 2 tak odmienne od siebie gatunki zwierzat zyja "za pan brat", ale ogolnie to nie dziala z bardzo prostych przyczyn, tzn koty z natury sa lowcami, maja w genach polowanie, a taka swinka w jego oczach pewnie niewiele sie rozni od myszki
moze okazywac wzgledne, minimalne zainteresowanie swinka poki ktos krazy w poblizu, ale jak tylko wylapie odpowiednia wolna chwile to (byc moze w zamiarze pobawienia sie) drapnie pazurem i nieszczescie gotowe. To samo dotyczy psow- calkiem niedawno pojawil sie na forum watek, w ktorym wlasnie byla opisana tragiczna sytuacja, gdy swinki zostaly zostawione same w zagrodzie na dworze na pare min z krazacymi niedaleko psami, ktore wczesniej wogole na nie uwagi nie zwracaly, okazalo sie ze ta chwila nieuwagi wystarczyla by pies wskoczyl i zranil swinki, gdyby pewnie zostal z nimi na dluzej to juz by bylo po nich- o ile nie jest, bo cos ta forumowiczka nic nie pisze jak tam sie sprawy dalej potoczyly...
W kazdym badz razie uwazalabym nawet na psy, bo w ich oczach takie male zwierzeta wygladaja jak maskotki do zabawy- juz nieraz spotkalam sie z sytuacja kiedy pies dorwal mniejsza "zwierzyne" i "zamamlal" na smierc, choc nie mial agresywnego usposobienia.
Takze uwazaj- zabezpieczaj zawsze klatke, wybieg czy zagrode na zewnatrz i nigdy nie zostawiaj swinki samej z psami czy kotem.