No czesc:)
Witam was wszystkich, tego zimnego i nie ciekawego poranka. Nad zakupem świnki morskiej myślę od bardzo dawna jednak puki mieszkałam z rodzicami to było nie możliwe. Moja mamuśka należy do osób którym każde zwierzę śmierdzi i nie toleruje ich. Najpierw marzyla mi się skinny jednak los zadecydował inaczej.
Dziś dołączy do mnie mały prosiaczek w zasadzie nie wiem o nim nic ponad to że został znaleziony na przystanku autobusowym przez wolontariuszka toz w moim mieście.
Mam nadzieję że znajdzie się tu dla nas miejsce?