Świnki morskie forum / Cavia.pl

Forum o świnkach morskich

Witam

Przywitaj się z innymi użytkownikami. Napisz coś o sobie i swoich zwierzakach.
Betuska
Użytkownik
Posty: 3
Rejestracja: 14 marca 2017, 2:43
Lokalizacja: Myślibórz
Świnki morskie: Pan świń
Kontaktowanie:

Witam

Postautor: Betuska » 14 marca 2017, 3:36

Witam wszystkich bardzo serdecznie:)
No i to by bylo na tyle z mojej strony:) aj....opowiadanie o sobie zawsze sprawiało mi problem:) Na imię mi Beata i mam nieco ponad ćwierć wieku:). Od niedawna w moim zyciu pojawiło się coś co poprzewracało w miarę uporządkowane życie mojej małej rodziny do góry nogami. W życiu nie podejrzewała bym ze taka mała kupka futra moze aż tak absorbować;)
Nie marzyła mi się świnka ooo wydawało mi się ze mam dosc obowiązków przy dwójce potwornickich dzieciaków, a zwłaszcza tej młodszej niespełna rocznej istocie. To w takim razie jak znalazł sie u mnie? A no...ktos wyrzucił go do śmieci i tam go znalazłam... No nie miałam serca zostawić go w kontenerze...dzielnie wynurkowałam go i zabrałam ze soba.
I tak to w moim domu pojawil sie Grosik;) co prawda jest okropnie nieufny, ale mam nadzieję ze niebawem poradzimy sobie z tym.
Przeglądając forum(jako gość nanana obserwowałam was;)) dowiedzialam sie o stadnosci swiniaczkow, dlatego tez juz za kilka dni w moim domu pojawi sie kolejny prosiak:)

Jeszcze nie wiem wielu rzeczy ale dzielnie pasjami przeczesuje forum, notuje:)
Mam nadzieję ze znajde tu swoje miejsce:)


Awatar użytkownika

Awatar użytkownika
Peggy
Użytkownik
Posty: 188
Rejestracja: 3 lutego 2017, 18:45
Świnki morskie: Żubrówka(Bertie), Czekolada(Czoko)
Kontaktowanie:

Re: Witam

Postautor: Peggy » 14 marca 2017, 7:58

Najpierw przyjmij gratulację, że przygarnęłaś porzuconego prosiaka :) Masz dobre serce, a to się bardzo ceni :blush:
Po drugie, również Cię witamy i sądzę, że będziesz się tutaj dobrze czuła. Miejmy taką nadzieję ;)
Super, że czytanie naszych postów na forum nie idzie na marne i kupujesz mu towarzysza , kolegę.
Chciałam jednak zapytać, czy byłaś może z Grosikiem u weterynarza by mieć pewność, że jest cały i zdrów?
( obstawiam, że tak ale na wszelki wypadek podpytam :tooth: )

...:::Zwierzęta w naszym życiu nie zjawiają się bez powodu, udzielają nam nauk o tym, jak zostać lepszym człowiekiem:::...

Betuska
Użytkownik
Posty: 3
Rejestracja: 14 marca 2017, 2:43
Lokalizacja: Myślibórz
Świnki morskie: Pan świń
Kontaktowanie:

Re: Witam

Postautor: Betuska » 14 marca 2017, 17:34

Bylam;) jest zdrowym proskiem mial pasożyty w siersci dlatego zwlekałam z towarzyszem az weterynarz nie potwierdzi ze juz jest zdrow i wolny od robactwa . A wlasnie chcialam dopytac...kiedy przyjedzie do mnie lucek to powinnam dac mu jakis czas na oswojenie sie z nowym miejscem czy moge odrazu przejsc do laczenia?


Awatar użytkownika
Kotone
Użytkownik
Posty: 130
Rejestracja: 23 lutego 2017, 21:07
Lokalizacja: Szczecin
Świnki morskie: Czarny, Jeżyk i Maciuś :) <3
Kontaktowanie:

Re: Witam

Postautor: Kotone » 14 marca 2017, 20:40

Witaj! O widzę, że nie jestem tu jedyną która doświadczyła okrucieństwa ludzi względem świnek. Ja w posiadanie swoich weszłam w podobny sposób tyle, że ja wracając wieczorem z pracy złapałam babę w parku która przymierzała się żeby je utopić w jeziorku. Na początku myślałam, że próbuje pozbyć się szczeniaków albo kociąt w ten nieludzki sposób więc ruszyłam co sił w nogach drąc się w niebo głosy że ma je zostawić. Wziełam tel do ręki udając, że dzwonię na policję wtedy ta flądra wrzuciła małą puchatą kuleczkę z powrotem do kartonu i zwiała zostawiając karton z zawartością za sobą. Byłam pewna że to psiaki lub kocięta ale tego co tam zobaczyłam się w życiu nie spodziewałam. Dwie małe trzęsące się ze strachu i zimna wtulone w siebie świneczki. Szybko zdjęłam czapkę z głowy i wsadziłam do kartonu biegiem czmychnęły do środka. Na szczęście miałam blisko do domu. Zostawiłam je pod opieką mamy i córki i poleciałam do zoologicznego po karmę, sianko, trocinki i domek żeby mogły odrobinę ochłonąć w spokoju po ostatnich przeżyciach. Decyzja o tym że zostaną z nami zapadła niemal natychmiast. Już następnego dnia po pracy pojechałam do zoologa i do domu przywlekłam się z klatką setką i masą innych drobiazgów dla nowych lokatorów :D Dostałam absolutnego bzika na ich punkcie cóż poradzić :P Tym bardziej nie jestem w stanie pojąć jak można być takim potworem by wziąć stworzenia do siebie i za jakiś czas próbować się ich pozbyć w tak okrutny sposób. Zapewne dzieciom się znudziły i za dużo roboty przy nich było. Brak słów. Cieszę się, że i Tobie udało się uratować kolejne jakże cenne świńskie życie bo na taką śmierć żadne żywe stworzenie nie zasługuje no może oprócz tych co to zrobili! Pozdrawiam Cię serdecznie i jeszcze raz witaj na forum poświęconemu tym jakże cudownym i kochanym zwierzaczkom :)

P.s ja bym jednak dała mu troszkę czasu na oswojenie się z nowym otoczeniem, łączenie z innym samcem bywa stresujące więc to może być odrobine za dużo dla prosiaczka,nowe miejsce nowy towarzysz itd. Nie za długo ale tak ze dwa trzy dni bym mu dała spokoju.


Awatar użytkownika
Peggy
Użytkownik
Posty: 188
Rejestracja: 3 lutego 2017, 18:45
Świnki morskie: Żubrówka(Bertie), Czekolada(Czoko)
Kontaktowanie:

Re: Witam

Postautor: Peggy » 14 marca 2017, 22:32

Pamiętaj , że przy łączeniu najlepiej zrobić to w miejscu, które obu samcom będzie obce. Może być osobny pokój np na kanapie jeśli wcześniej Twój Grosik na niej nie bywał. Najprościej: najlepiej łączyć prośki tam gdzie oba nie znają miejsca. Żeby to był taki grunt "obojętny" każdemu.

...:::Zwierzęta w naszym życiu nie zjawiają się bez powodu, udzielają nam nauk o tym, jak zostać lepszym człowiekiem:::...


Wróć do „Powitania”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości

  • Dołącz do nas