Cavia.pl – świnki morskie

Czy jest jakaś zależność między rasą a charakterem? tzn. czy np. jakaś rasa ma predyspozycje do tego, że jest np. spokojniejsza, itp.?

lyse skinny to sa ogolnie tak zabawne i ciagle cos smiesznego wymyslaja

moim zdaniem rasa nie ma nic wspólnego z charakterem, przynajmniej nie zauważyłam różnicy między kundelkiem a coronetem

Generalnie rasa to tylko rodzaj futra lub jego brak.
Chociaż ja zauważyłam, że "gładkowłose" są najspokojsze, a "peru" to największe kombinatory, które cały czas coś kalkulują

Ja uważam, że to się nie wiąże ale w jakiejś książce o świnkach wyczytałam, że np. rozetki są bardziej ruchliwe

Ja w coś takiego wątpię, choć sam przyznam, że moja Pigi(rozetka) jest i była bardzo spokojna, a Alfa (długowłosa) to straszna rozrabiaka i jest bardzo ruchliwa. To tak jak u ludzi: czy w naszym wypadku kolor skóry świadczy o charakterze? Nie. Każdy z nas jest indywidualną jednostką i tak samo ze świnkami. Przynajmniej ja tak uważam.

Ja mam rozetkęi do aniołka jej brakuje chociaż jak jest rok u nas to nic nie pogryzła ani nie zniszczyła

pustula pisze:To tak jak u ludzi: czy w naszym wypadku kolor skóry świadczy o charakterze?

W przypadku ludzi nie, ale już w przypadku cocker spanieli angielskich umaszczenie ma dość duże znaczenie jeśli chodzi o charakter. Stąd też się wzięło moje pytanie

zula pisze:

pustula pisze:To tak jak u ludzi: czy w naszym wypadku kolor skóry świadczy o charakterze?

W przypadku ludzi nie, ale już w przypadku cocker spanieli angielskich umaszczenie ma dość duże znaczenie jeśli chodzi o charakter. Stąd też się wzięło moje pytanie

Nie wiedziałem Ciekawa sprawa.

zula pisze:

pustula pisze:To tak jak u ludzi: czy w naszym wypadku kolor skóry świadczy o charakterze?

W przypadku ludzi nie, ale już w przypadku cocker spanieli angielskich umaszczenie ma dość duże znaczenie jeśli chodzi o charakter. Stąd też się wzięło moje pytanie

Może to będzie OffTop, ale proszę Zula napisz jak kolor się odnosi do charakteru psa? Pierwszy raz o tym słyszę stąd moje pytanie i ciekawość.
Pozdrawiam.

Edit:
I prosiłbym jeszcze jakąś literaturę o tym...