a może nowa koleżanka?

[Gość]

Witam.
Mam swoją świnkę już prawie 2 lata i coraz częściej się zastanawiam nad jej nowym towarzystwem w klatce. Od zawsze była sama i z tym związane są właśnie moje wątpliwości. Boję się, że zagryzie inną, albo co gorsza - tamta ją! O samcu nie ma mowy, gdyż nie jest przyzwyczajona do dzielenia swojego królestwa z inną świnką, a co by było gdyby pojawiły się małe prosiaczki. Poza tym przeczytałam gdzieś, że jej narządy po takim czasie (2 lata) się nie rozwinęły, więc ewentualna ciąża mogłaby doprowadzić nawet do śmierci.
Myślałam raczej o troszke młodszej samiczce, za młoda nie, za stara też nie.

Byłabym wdzięczna gdybyście wypowiedzieli się na ten temat.

[Konto usunięte]

Co do narządów, to nie o to chodzi. Po prostu kości miednicy u świnki, która nie rodziła po pewnym czasie się trwale zrastają i potem nie są na tyle elastyczne, żeby poród mógł być udany, zarówno dla potomstwa, jak i dla matki.
Jeśli chodzi o łączenie samiczek, to do starszej na pewno trzeba młodszą. Jak bardzo młodszą, nie jestem w stanie określić. niestety moje panny przeszły ten etap bez walk. 2 lata, to jeszcze nie jest taka stara. Do tej pory nie udało mi się przekonać 5-letniej samiczki, do polubienia 2 młodszych, rocznych świnek z pokoju obok, ale to dlatego, że żyła 4,5 roku w samotności i się ich zwyczajnie boi.
Zawsze, gdyby się nie zgodziła Twoja świnka z nową koleżanką, to w przypadku adopcji z SPŚM można świnkę oddać z powrotem i spróbować łączenia z inną. Umowa adopcyjna to gwarantuje:)

[caam]

No to muszę się zastanowić, nad koleżanką
Bardzo dziękuje za odpowiedź!

(dodając post nie zauważyłam, że się nie zalogowałam)