Dziś odszedł (eutanazja) mój maluda. Miał 4 latka i zdiagnozowanego raka kości szczękowych.
Trudna decyzja o uśpieniu ale wiem że nie było dla niego ratunku i nie męczy się więcej.
Żegnaj mój mały przyjacielu.
Na zawsze w sercu i pamięci !
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość