Dziś około 11 w wieku 3 lat i 12 dni odszedł mój najkochańszy Zyzio. W nocy dostał najprawdopodobniej zawału i zmarł u weterynarza.
Zostawił po sobie dużo bliskich w tym swojego najukochańszego braciszka, który bardzo przeżył jego śmierć
Spoczywaj w pokoju maleńki