Strona 1 z 1

Nasz Ciapek odszedł...

: 2 lutego 2018, 8:34
autor: annes
Wczoraj nasz Ciapek odszedł. Od września 2017r nam chorował. A to przeziębienie a to nagłe schudnięcie, że aż kości było widać, a to zęby. W sumie ciągle coś, nawet ranki na łapkach mu się robiły. Ale zawsze jakoś wychodził z tego, mimo że nie chciał sam jeść (był karmiony przez nas na siłę). A wczoraj po prostu odszedł. Był specyficzną świnką, która sama nie ścierała sobie zębów i co miesiąc 50 zł u weta. Na leczenie wydaliśmy od września chyba coś około 700 zł. Po prostu takie przeciąganie życia zwierzaka. Do tego nigdy nie pił wody. Ani nie lubił wychodzić z klatki czy domku. Nie lubił się przytulać.
Nie będę pisać, że jest mi przykro, bo będzie nam go brakować, ale po takich wydatkach czujemy ulgę, bo od września to była męka.

Re: Nasz Ciapek odszedł...

: 10 czerwca 2018, 23:27
autor: zofikarski
Przykro mi z powodu straty, ale pisanie o wydatkach jest nie na miejscu. Ja też dzisiaj straciłam moją ukochaną świnkę i nie liczę ile na nią wydałam pieniędzy aby ją ratować i pomóc w cierpieniu. Biorąc pod opiekę jakiekolwiek zwierze trzeba się liczyć z wydatkami.

Re: Nasz Ciapek odszedł...

: 11 czerwca 2018, 21:13
autor: Darom
annes pisze:co miesiąc 50 zł u weta. Na leczenie wydaliśmy od września chyba coś około 700 zł.

I wszystko poszło w piach razem ze świnią. :shock: Takie wydatki to wyrzucony pieniądz w błoto. :shock:

Re: Nasz Ciapek odszedł...

: 13 czerwca 2018, 15:25
autor: Sammy&Lucky
Darom pisze:
annes pisze:co miesiąc 50 zł u weta. Na leczenie wydaliśmy od września chyba coś około 700 zł.

I wszystko poszło w piach razem ze świnią. :shock: Takie wydatki to wyrzucony pieniądz w błoto. :shock:


O rodzinie tez tak powiesz?

Re: Nasz Ciapek odszedł...

: 14 czerwca 2018, 19:48
autor: MixQQ
Darom przeszedł ostatnio jakąś przemianę i niestety, ale odgrywa teraz rolę tego "złego"

Re: Nasz Ciapek odszedł...

: 21 maja 2019, 11:54
autor: agacia1
Bardzo mi przykro z powodu straty przyjaciela.To na pewno trudna sytuacj. Ale nie ma co rozpaczać.Trzeba żyć dalej.naprawde współczuję