Strona 1 z 1

ELVIS NIE ŻYJE

: 11 października 2007, 17:26
autor: aja
:rozpacz: :rozpacz: :rozpacz: :rozpacz: :rozpacz: :rozpacz: :rozpacz: :rozpacz: :rozpacz: :rozpacz: :rozpacz: :rozpacz: :rozpacz: :rozpacz: :rozpacz: :rozpacz: :rozpacz: :rozpacz:

Moja radość była przedwczesna


ELVIS NIE ŻYJE!!

Re: Brak apetytu pomóżcie!!!!

: 11 października 2007, 17:35
autor: *nicia*
buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu [*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*]

Re: Brak apetytu pomóżcie!!!!

: 11 października 2007, 17:57
autor: motylek1007
tak mi przykro :rozpacz:

dla Elwiska [*]

Re: ELVIS NIE ŻYJE

: 11 października 2007, 18:20
autor: admin
Przykro mi. Współczuję [*]

Re: ELVIS NIE ŻYJE

: 11 października 2007, 19:03
autor: Karena
aja - strasznie mi przykro, miałam nadzieję, że chociaż on pokona przerost trzonowców,coraz więcej świnek tak odchodzi, jak słyszę o przeroście to zaczyna dla mnie brzmieć jak wyrok :(

Re: ELVIS NIE ŻYJE

: 11 października 2007, 19:46
autor: aja
Sama nie wiem czy to przez te zęby. Karmiłam go strzykawką przez półtora tygodnia.temp. nie miał, załatwiał się. Ta koleżanka lekarka powiedziała, że najprawdopodobniej siadła mu już wątroba.
Jak chciałam go dziś nakarmić zauważyłam krew koło buzi, wczoraj nie byłam pewna czy dobrze widzę. Nie mogłam patrzeć jak się męczy :rozpacz: . Poszłam do niej, a tam już mu z buzi krew z ropą ciekła. Z bolącym żołądkiem i zapłakana jak siedem nieszczęść podjęłam decyzję o uśpieniu Elvisa. Nie mogłam pozwolić, żeby cierpiał, tylko dlatego, że ja po jego odejściu będę cierpieć. Cały czas byłam przy nim, głaskałam go po łapkach, po główce. Odszedł spokojnie. [*]

Był kochanym zwierzątkiem, które uwielbiało biegać, które jak piesek potrafiło przyjść na gwizd. Zawsze jak coś jedliśmy i widział to upominał się, że on tez chce.

Pocieszam się, że przez ostatni rok kiedy był u nas był szczęśliwy. Elviska dostałam chyba od Boga, bo znalazłam go pod balkonem i nawet jak go złapałam, i był przestraszony nigdy mnie nie ugryzł, ani nikogo przez ten rok.

Tu sie wietrzył. Jak klikniecie na zdjecie pojawi się duże.

Obrazek

Re: ELVIS NIE ŻYJE

: 11 października 2007, 21:03
autor: Karena
aja, myślę, że postąpiłaś słusznie podejmując taka decyzję. Czasami nic więcej nie możemy zrobić, tylko pozwolić odejść spokojnie.
Dla Elviska [*]

Re: ELVIS NIE ŻYJE

: 29 stycznia 2010, 17:06
autor: chrupak
przykro mi sam wiem jak to jest dzisiaj umarła moja świnka pepa miała pięć lat a u mnie mieszkała tylko 2 była najstarsza

Re: ELVIS NIE ŻYJE

: 29 stycznia 2010, 19:45
autor: Ana
przykro mi :( , słusznie postąpiłaś, ja pewnie zrobiłabym to samo...
Trzymaj się!