Cavia.pl – świnki morskie

W dniu dzisiejszym odeszła moja ukochana swiniałka Basia. Basia przeżyła 6 lat i 3 msc. Była najcowniejsza świnka jaka tylko mogłam mieć. Jak była malutka to spała ze mną i mężem w łóżku przepychajac się między nami by spać pośrodku nigdy nie załatwiła się w żadnym miejscu poza klatka bądź ręcznikiem do tego przeznaczonym. Nasza kochana przylepa. Równie wielka miłością pokochała Basienke nasza córeczka. Jest mi bardzo bardzo ciężko... Jeszcze w piątek Basia była całkiem normalna... Od soboty już osowiala.. Mąż pojechał z nią do lekarza, Basia dostala zastrzyk i kroplowke. Wczoraj było już lepiej, Basia ponownie dostala zastrzyki w przychodni, wrócił apetyt była mniej osowiala... Dziś niestety od rana znowu się pogorszyło. Gdy pojechałam z nią do kontroli u weta, Basienka w gabinecie dostala napadu padaczkowego, a chwilę później była już po drugiej stronie serduszko mi pękło, wpadłam w histerie nie byłam na to gotowa... Jest mi mega ciężko. Wiem że tutaj mnie zrozumiecie.... Nasza Pani weterynarz też się przejęła... Opiekowala się Basia od przeszło 5 lat. Wierzę że teraz Basienka już nie cierpi i jest szczęśliwa. U nas chyba trzeba dużo czasu bym była w jakimkolwiek stopniu gotowa się z tym pogodzić

Hej! Bardzo współczuję straty Czy nie myślicie nad adopcją nowej świnki? Moje dwie szukają nowego domku.