Moje dwie świnki, których już niestety z nami nie ma to: Fifi i Lussi.
Fifi była w domu nazywana Fifulcem. Była świnka krótkowłosą trzy kolorową: czarny łepek rudy i biały tyłeczek. Była wybredna, co do jedzonka. Lubiła tylko jedna markę karmy a innych nie chciała jeść. Jak się zmęczyła bieganiem to siadała pod regałem na pluszaku i nie chciała z stamtąd wychodzić.
Lussi była świnka długowłosą o kolorkach biało kremowy beżowym. Była prawdziwą chłopczyca. Nie lubiła kąpieli czesanie strzyżenia a o małych fikuśnym kucyczku mogłam zapomnieć. Za to wolała szaleć po domu. W domu nazywana była Śrubą.