Strona 1 z 2

: 29 stycznia 2007, 21:52
autor: kenzia
Niestety, swinka wczoraj odeszla. Nie byla u mnie wiecej niz dobe. Zjadla tylko 2 milimetrowy plasterek jablka i to tez nie caly - wlasciwie sprobowala go tylko zabkami. Nie wiem, co sie stalo. Przez czas, jaki u mnie spedzila, nie ruszala sie z kacika domku, nie jadla, dopoki nie podetknelam jej tego owocu, nie pila... Myslalam, ze po prostu sie boi . Umowilam sie profilaktycznie z weterynarzem, ale nie zdazylam nawet do niego pojsc. Zdazylam tylko oczyscic jej ranki na uszkach, prawdopodobnie byla pogryziona przez inne swinki w sklepie.
To dziwne uczucie, jak czlowiek staje sie bezsilny w takiej sytuacji. I nie pomaga ukonczone 20 pare lat. I tak placze sie jak dziecko...
[*] :cry:

: 29 stycznia 2007, 22:03
autor: Moncia
Bardzo mi przykro :cry: :cry:
Powodów mogło być wiele...
Najlepszym lekarstwem po stracie świnki jest druga świnka...

Współczuje [*]

: 29 stycznia 2007, 22:27
autor: kenzia
Bardzo chcialabym miec druga swinke, ale na razie poczekam. Jakos brak mi tej, mimo ze spedzilam z nia zaledwie jeden dzien.
Na razie boje sie, czy nie zarazila czyms moich chomikczkow. I nie wiem jak zdezynfekowac skuteczie klatke i domek, bo moze kiedys mi sie jeszcze przyda, jak moja uwage przykuje znowu jakies malenstwo...
:cry: :cry: :cry:

: 29 stycznia 2007, 22:36
autor: Moncia
kenzia pisze:Bardzo chcialabym miec druga swinke, ale na razie poczekam. Jakos brak mi tej, mimo ze spedzilam z nia zaledwie jeden dzien.

Rozumiem uszanuje to.

kenzia pisze:Na razie boje sie, czy nie zarazila czyms moich chomikczkow. I nie wiem jak zdezynfekowac skuteczie klatke i domek, bo moze kiedys mi sie jeszcze przyda, jak moja uwage przykuje znowu jakies malenstwo...
:cry: :cry: :cry:

Gdy po śmierci jednej świnki (jeszcze mama) dezynfekowała klatkę był to chyba Domestos, ale nie jestem pewna muszę się zapytać.

: 30 stycznia 2007, 9:24
autor: Roxy
To straszne, jak postępują ze świnkami w niektórych sklepach... ech...
Bardzo szkoda... [*]

: 30 stycznia 2007, 9:57
autor: admin
Bardzo Ci współczuję ;(

: 30 stycznia 2007, 10:03
autor: RsQ
kenzia pisze:I nie wiem jak zdezynfekowac skuteczie klatke i domek,


Spirytusem.

Współczuje [*]
:(

: 30 stycznia 2007, 10:54
autor: OLA I JULIA
Bardzo współczuję straty zwierzaczka, :cry: ale nie czekaj zbyt długo i kup nastepną świnkę ale w innym sklepie. Nie rób sobie wyrzutów, bo to nie Twoja wina. Musiałaś kupić chorą świnkę. Idź od razu do weta na wszelki wypadek. I nie martw się teraz bedzie wszystko ok. :rolleyes:

: 30 stycznia 2007, 12:18
autor: Brila
Współczuję :( :cry:
Niech Bóg ma świnkę w swej opiece [*]

: 30 stycznia 2007, 15:43
autor: Monia
Biedny prosiaczek... :cry:
Współczuję, trzymaj się!