Strona 1 z 1
Tak za tobą tęsknię...
: 27 kwietnia 2012, 9:13
autor: missmyswinka
Juz prawie miesiac temu odszedles odemnie.

Nie doczekales juz zielonej trawy latem, tak kochales sie w niej bawic. Byles prawdziwa swinka morska, przeplynales przez morze do Szwecji. Nie zdazyles skonczyc 8 lat, skonczylbys je w tym miesiacu. Ja juz nawet zaplanowalam dla ciebie prezent- ulubiona bazyjle. Teraz moge tylko zapalic swieczke i obejzec twoje zdjecia. Codziennie za toba tesknie i nie moge pogodzic sie ze cie juz tu nie ma. Byles ze mna przez polowe mojego zycia, nawet wiecej.Zawsze pozostaniesz w mojej pamieci.[*]
Do zobaczenia na Teczowym Moscie moja Swniko (zwana tez Czarnym Uszkiem)
Twoja Zuzia
Re: Tak za toba tensknie...
: 27 kwietnia 2012, 17:31
autor: Lucky
Dla Świniaczka [*]
Trzymaj się !
Re: Tak za toba tensknie...
: 29 kwietnia 2012, 18:35
autor: Gucio01
[*]

Re: Tak za toba tensknie...
: 29 kwietnia 2012, 19:28
autor: poksia
Aż łezki poleciały
Trzymaj się !
[*]
Re: Tak za toba tensknie...
: 29 kwietnia 2012, 19:40
autor: kin28
[*]
Re: Tak za toba tensknie...
: 30 kwietnia 2012, 19:28
autor: bartek3170
[*]
Re: Tak za toba tensknie...
: 5 października 2012, 19:11
autor: TaCoKochaSwinki ;D
Nie smuc sie przeciez jak mówi legenda po smierci ją spotkasz
Miałam pewną swinke którą kofffałam nad zycie i mialam psa bolka rasa hasky i on jak wiecie poszedł do suk i przez pare dni go nie było i wtedy wypuszczalam swinke na dworze , lecz pewnego dnia wyszlam z kolezanką aby ją wypuscic i zza murku wyskoczył pies zwalił z klatki góre i zaczął dusić św. pamieci Gienia i kszyczalam plakalam nie wiedzialam co mamm robic zaczelam go zucac jablkami i poszlam szybko po mame wtedy mama wyrwała mu Gienia ale gdy zanislam go do domu i połozyłam do klatki przewrócił sie tylko na drugi bok. I juz nie zył .
Od tej pory nawet nie głaszcze tego psa choc wciąż zyje.
Sorki rozkleiłam sie ale ja ją kofffam

Re: Tak za toba tensknie...
: 5 października 2012, 21:05
autor: Konto usunięte
TaCoKochaSwinki ;D pisze:Nie smuc sie przeciez jak mówi legenda po smierci ją spotkasz
Miałam pewną swinke którą kofffałam nad zycie i mialam psa bolka rasa hasky i on jak wiecie poszedł do suk i przez pare dni go nie było i wtedy wypuszczalam swinke na dworze , lecz pewnego dnia wyszlam z kolezanką aby ją wypuscic i zza murku wyskoczył pies zwalił z klatki góre i zaczął dusić św. pamieci Gienia i kszyczalam plakalam nie wiedzialam co mamm robic zaczelam go zucac jablkami i poszlam szybko po mame wtedy mama wyrwała mu Gienia ale gdy zanislam go do domu i połozyłam do klatki przewrócił sie tylko na drugi bok. I juz nie zył .
Od tej pory nawet nie głaszcze tego psa choc wciąż zyje.
Sorki rozkleiłam sie ale ja ją kofffam

Fascynujące, ale temat z kwietnia.
Re: Tak za toba tensknie...
: 10 października 2012, 17:33
autor: Karolinax15
;( (*) dla czarnego uszka