Strona 1 z 1

Tobi..

: 3 grudnia 2013, 10:11
autor: RybQa
Tobi odszedł 29.10.2013. Miałam go od 2008, miał wtedy dwa miesiące. Spędzałam z nim każdą chwilę, był moim powiernikiem, pocieszycielem, "pytał mnie" przed każdym testem, czuwał gdy chorowałam. Nawet moja mama, która nie jest fanką zwierząt w blokach pokochała go. Uwielbialiśmy, gdy się obrażał i odwracał do nas tyłem. :) Świnja unikat.
Zanim odszedł (miał raka) chciał się do mnie doczołgać, ale nie miał sił. Patrzył na mnie długo, a potem ułożył łepek i..
Zrobił dla naszej rodziny wiele i nigdy go nie zapomnimy. Zwłaszcza ja, był ze mną w każdej sytuacji, na każdy poziomie edukacji.
Kocham Cię mój mały "Śmierdzielu, Klusku". Zawsze.

Re: Tobi..

: 3 grudnia 2013, 20:53
autor: graza2021
Dziś odszedł mój świniaczek, też miał raka i tylko 4 latka.
Łączę się z Tobą w bólu. Ja na razie od 3 godzin siedzę i ryczę.
ONE zawsze będą w naszych sercach i myślach.

Re: Tobi..

: 3 grudnia 2013, 22:11
autor: RybQa
graza2021 pisze:Dziś odszedł mój świniaczek, też miał raka i tylko 4 latka.
Łączę się z Tobą w bólu. Ja na razie od 3 godzin siedzę i ryczę.
ONE zawsze będą w naszych sercach i myślach.


Zdaję sobie sprawę jak teraz cierpisz, ale to za jakiś czas minie, emocje się uspokoją. Nie myśl o odejściu i cierpieniu świniaczka: przypomnij sobie te momenty kiedy Cię rozbawiał, irytował, był przy Tobie. Zobaczysz, że zaraz się uśmiechniesz. Poza tym ja wierzę, że nasze ukochane zwierzaki w jakiś sposób przy nas czuwają, ja tego doświadczyłam. Trzymaj się ciepło, gdyby była potrzebna rozmowa - śmiało pisz. :)

Re: Tobi..

: 4 grudnia 2013, 8:33
autor: graza2021
Dzięki za słowa otuchy. Wiem, że z czasem ból minie. Już niejednego zwierzaczka straciłam ale póki co oczy załzawione i gdzie nie spojrzę to Go widzę :sad:
Nawet pies chodzi i szuka swego kumpla bo żyli w wielkiej zgodzie.
Pocieszam się, że biedaczek już się nie męczy i jest w lepszym miejscu.

Re: Tobi..

: 5 grudnia 2013, 7:15
autor: RybQa
Co do widzenia to też tak mam. Do teraz. Wchodzę po powrocie ze szkoły i czuję jakby na mnie czekał, jak zawsze skacze po całej klatce gdy mnie widzi. Ale rzeczywistość jest brutalna.

Re: Tobi..

: 5 grudnia 2013, 22:23
autor: Minachi
Niech spoczywa w pokoju. ♥