Świnki morskie forum / Cavia.pl

Forum o świnkach morskich

Stało się to dawno ale...

Świnki, które odeszły już z tego świata. Na zawsze w naszej pamięci…
Mysia Pysia249
Użytkownik
Posty: 91
Rejestracja: 8 stycznia 2015, 22:55
Lokalizacja: Maków Podhalański
Świnki morskie: Toto i Dudusia
Kontaktowanie:

Stało się to dawno ale...

Postautor: Mysia Pysia249 » 9 lutego 2015, 19:19

Mimo, że stało się to jakiś czas temu, postanowiłam, że "uczczę" pamięć mojej kochanej Mimi i opowiem wam jej krótką historię. Pojawiła się u mnie 1 czerwca 2013 roku zmarła sześć dni później. Weterynarz powiedział, że to jakiś wada wrodzona. Zmarła w moich ramionach, bardzo szybko i niespodziewanie. Nie miałam pojęcia, że... umarła, dopiero gdy ją podniosłam żeby dać ją do klatki, poczułam, że się nie rusza, nie oddychała :sad: Natychmiast napłynęły mi łzy do oczu, zaczęłam płakać, moja mama przyszła sprawdzić co się stało. Zastała mnie tam z Mimi na rękach wtóloną w moją twarz. Potem całe życie, jej życie przeleciało mi przed oczami :confused: Czułam się strasznie. Jakby malutka cząstka mnie również umarła. Nie liczyło ile ją miałam, kochałam ją bardzo mocno, i jej śmierć bardzo mną wstrząsnęła. Nawet teraz nie umiem o tym mówić bez problemu.
Załączniki
IMG_95911398861957.jpeg
Tutaj z Toto
150209_191650_COLLAGE-1~2.jpg
Mimusia :'(

Obrazek[/urlObrazek[/url]

Awatar użytkownika

kotnie
Użytkownik
Posty: 37
Rejestracja: 5 lutego 2015, 0:54
Lokalizacja: Kraków
Świnki morskie: Koko & Milka
Kontaktowanie:

Re: Stało się to dawno ale...

Postautor: kotnie » 9 lutego 2015, 22:39

:( Najważniejsze, że odeszła w miłości!


Mysia Pysia249
Użytkownik
Posty: 91
Rejestracja: 8 stycznia 2015, 22:55
Lokalizacja: Maków Podhalański
Świnki morskie: Toto i Dudusia
Kontaktowanie:

Re: Stało się to dawno ale...

Postautor: Mysia Pysia249 » 10 lutego 2015, 10:39

kotnie pisze::( Najważniejsze, że odeszła w miłości!

Tak, bardzo ją kochałam. Najgorsze jest to, że i tak jakby żyła dłużej to po pewnym czasie musiała bym ją oddać. Była to dziewczynka a ja w tym czasie miałam chłopca, wiec ciąża była by gwarantowana. Teraz również mam dziewczynkę i chłopca (przez pseudohodowle) i muszę ją oddać gdy urodzi, starałam się do niej nie przywiązać ale nie wyszło teraz oddanie jej będzie jakby umarła. Z góry przepraszam, że to tak nie jest związane z tematem ale musiałam się.... wypisać xD na ten temat

Obrazek[/urlObrazek[/url]


  • Podobne tematy
    Statystyki
    Ostatni post

Wróć do „Tęczowa kraina”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość

  • Dołącz do nas