bardzo mi przykro z powodu twojej straty
Apatia kolegi jest zrozumiala i zapewnienie mu kolejnego towarzysza jak najbardziej wskazane- swinki zyja w stadach, a samotne wpadaja w depresje.
Dopoki nie dokupisz nastepnego swiniaka staraj sie spedzac duzo czasu z tym co masz- bierz go czesciej na rece, glaskaj, rozmawiaj, podrap uszka, wypusc z klatki aby sie troche rozerwal eksplorowaniem pokoju- jesli zacznie wesolo pokwikiwac podczas takiego spacerku to dobry znak, ty w miedzyczasie usiadz tez na podlodze i zagaduj do niego niech wie, ze nie zostal calkowicie sam i naprawde szczerze radze szybkie dokupienie kolejnej swinki, by twoja aktualna z zalu sie nie zaglodzila- podstawiaj mu jego przysmaki pod nosek np kiedy bierzesz go na rece i rozmawiaj.
Poinformuj co ze swiniaczkiem i ewentualnym nowym lokatorem