Strona 1 z 1

Mój Tutuś właśnie odszedł :(

: 10 lipca 2016, 23:39
autor: Tutenchamon
Witam, jakieś 1,5 godziny temu moja świnka odeszła...Tuti miał 3,5 roku i przez ostatni rok ciągle chorował. Od miesiąca karmiłam go strzykawką, a weterynarze nie wiedzieli co robić, dopiero wczoraj odkryli, że bolą go dziąsła i ząbki i od jutra miał być poddany terapii laserowej. Niestety dziś był jakiś inny, a wieczorem nie mógł już przełykać jedzonka ani wody. Nie wiem czy nie miał spuchniętej buzki bo w pewnym momencie poprostu nie mógł oddychać i odszedł. Chciałbym się jednak spytać co z robić z ciałkiem Tutiego? Czy każdy weterynarz musi przyjąć takie zwierzątko? Nie chcę za długi zoztawiać go w domu, więc pojechałabym z nim na 8 do weta

Re: Mój Tutuś właśnie odszedł :(

: 11 lipca 2016, 9:01
autor: befana30
Bardzo mi przykro z powodu Twojej straty.

Jednak przymusowy "pochowek" u weterynarza to dla mnie nowosc- dlaczego mialabys zostawiac cialko Tutiego u niego..? Pochowaj, jesli masz wlasny ogrodek to mozesz gdzies pod krzaczkiem rozy, pod drzewkiem, ogrodzic paroma szczebelkami i zasadzic cos ku jego pamieci :)
Jesli nie masz kawalka wlasnego ogrodu to rownie dobrze mozesz go pochowac w lesie tez pod jakims drzewkiem, albo skorzystac ze zwierzecych cmentarzy o ile jakis znajduje sie blisko Twojego miejsca zamieszkania.

Re: Mój Tutuś właśnie odszedł :(

: 12 lipca 2016, 11:54
autor: Nacia 141
ja moją Rudzię pochowałam w pobliskim lesie. Tak głębiej by się nikt nie przyczepił.
Przykro mi z powodu twojej straty, moja poprzednia świnka też miała trzy latka.

Re: Mój Tutuś właśnie odszedł :(

: 12 lipca 2016, 18:45
autor: Amqise
Przykro mi Obrazek