 Dużo czytałam o tym i wiele rzeczy próbowałam. nie pomogło smarowanie prętów cytryną, owijanie klatki szmatkami, no po prostu nic. Jedyny czas kiedy  był spokój od gryzienia to te cztery ostatnie miesiące, gdyy mieszkała z Kicusiem... Ale odkąd nie mieszkają razem to na przemian, raz jedno raz drugie gryzie klatkę ;/ Za niedługo święta i chciałabym, żeby milka była w moim pokoju i żeby przetrwała tam CAŁĄ noc, a nie jak dziś jedynie część....
 Dużo czytałam o tym i wiele rzeczy próbowałam. nie pomogło smarowanie prętów cytryną, owijanie klatki szmatkami, no po prostu nic. Jedyny czas kiedy  był spokój od gryzienia to te cztery ostatnie miesiące, gdyy mieszkała z Kicusiem... Ale odkąd nie mieszkają razem to na przemian, raz jedno raz drugie gryzie klatkę ;/ Za niedługo święta i chciałabym, żeby milka była w moim pokoju i żeby przetrwała tam CAŁĄ noc, a nie jak dziś jedynie część....Co robić? Macie jakiś pomysł?
 
							
 
  Tylko kurczę, wszyscy piszą, że królik ze świnka nie moga  razem mieszkać
 Tylko kurczę, wszyscy piszą, że królik ze świnka nie moga  razem mieszkać  



