Świnki morskie forum / Cavia.pl

Forum o świnkach morskich

Podróż

Miejsce na tematy związane ze świnkami, ale niepasujące do powyższych forów.
Awatar użytkownika
Melissa
Użytkownik
Posty: 62
Rejestracja: 31 marca 2016, 16:08
Świnki morskie: Melisa
Kontaktowanie:

Podróż

Postautor: Melissa » 31 marca 2016, 17:13

Wiem że do wakacji jeszcze sporo czasu, ale chciałam zapytać czy mogłabym wziąć świnkę że sobą nad morze? Będę jechała samochodem jakieś 4 godziny.


Awatar użytkownika

Awatar użytkownika
Ulfhildr
Użytkownik
Posty: 310
Rejestracja: 17 lutego 2016, 15:54
Lokalizacja: mazowieckie
Świnki morskie: Bonifacy, Lord Biszkopt (XAVIER Bella Cavia), Blue Jean (Sue Wolf&Gang Cavies)
Ruda [*], Chojrak [*], Pepsi [*], Aurora [*], Kokosanka z domu Gadzina [*]
Kontaktowanie:

Re: Podróż

Postautor: Ulfhildr » 31 marca 2016, 17:23

Ojoj, troszkę przydługo. Do tego pod Twoim postem wyświetla się propozycja tematu, w którym ktoś mówił o 2- godzinnej letniej podróży, której jedna ze świnek niestety nie przeżyła. Ja osobiście bym świnek nie narażała, upał i ograniczona ilość miejsca nie wyszłyby im na dobre. I do tego ten stres... Dla moich sama droga do weterynarza jest nie lada przeżyciem i wyczynem.

Pozdrawiam,
Ulfhildr ;)
Nasza historia: http://forum.cavia.pl/viewtopic.php?p=160587#p160587

Awatar użytkownika
Piszczące sny
Użytkownik
Posty: 53
Rejestracja: 20 lutego 2016, 18:09
Lokalizacja: Kolding Dania
Świnki morskie: Funia i Fredy
Kontaktowanie:

Re: Podróż

Postautor: Piszczące sny » 31 marca 2016, 18:50

:D Ja jerzdze ze świnkami 8godzin lub więcej i niema problemu świnki nie są w stresie siedzom na kolanach lub w klatce wiec myśle że ok ale lepiej je dobrze przygotuj na tą podróż coś miękkiego na spód bym radziła i wodę i jedzenie oczywiście ich ulubione jedzenie i jak masz dwie to razem będzie im raźniej ale uważaj na nie to duże przeżycie dla naszych pociech

Na górze świnki na dole liście a my sie kochamy jak trzy aniołki :tooth: :rotfl:

Awatar użytkownika
Piszczące sny
Użytkownik
Posty: 53
Rejestracja: 20 lutego 2016, 18:09
Lokalizacja: Kolding Dania
Świnki morskie: Funia i Fredy
Kontaktowanie:

Re: Podróż

Postautor: Piszczące sny » 31 marca 2016, 18:59

:) kmCo do upału to niebezpieczne mogą dostać udaru koniecznie weź zimny ręcznik i połóż na transporterce i lepiej jak przy podróży jest u nich ciemno lepiej to znoszą. Pamiętaj że w transporterce ma być temperatura pokojowa bo się źle poczują ani za gorąco ani za zimno

Na górze świnki na dole liście a my sie kochamy jak trzy aniołki :tooth: :rotfl:

Awatar użytkownika
Melissa
Użytkownik
Posty: 62
Rejestracja: 31 marca 2016, 16:08
Świnki morskie: Melisa
Kontaktowanie:

Re: Podróż

Postautor: Melissa » 1 kwietnia 2016, 14:41

Mam zamiar jak najwcześniej przyzwyczaić ją do jazdy samochodem a poza tym będziemy robili przerwy w podróży.


Lora07
Użytkownik
Posty: 117
Rejestracja: 25 marca 2016, 15:55
Lokalizacja: Morąg
Świnki morskie: Tosia
Kontaktowanie:

Re: Podróż

Postautor: Lora07 » 2 kwietnia 2016, 18:37

Ten pomysł jest nie zbyt :bored:. Taka długa jazda samochodem jest dla świnek bardzo stresująca. Pozatym świnka latem w samochodzie może się męczyć, ponieważ latem w samochodach jest bardzo gorąco. Ja gdy w tamtym roku jechałam na wakacje nad morze to zostawiłam świnkę dla miłej i zaufanej sąsiadki która sama miała kiedyś świnkę. Jeśli masz jakąś zaufaną sąsiadkę to możesz się jej przed wyjazdem spytać czy mogła by się zaopiekowac twoją Melissą przez te kilka dni czy tygodni.

Kocham prosiaczki xD

Nynak
Użytkownik
Posty: 139
Rejestracja: 26 stycznia 2016, 14:03
Świnki morskie: Watson i Adolf :)
Kontaktowanie:

Re: Podróż

Postautor: Nynak » 2 kwietnia 2016, 20:58

Wiecie co a ja powiem że to zależy w jakich będą warunkach i zależy czy samochód ma klimatyzację. Jeśli ma, nie widzę żadnych przeciwwskazań, tylko trzeba by świnki przyzwyczaić do zmiany temperatury przy wysiadaniu z samochodu żeby ciepło nie uderzyło je obuchem w słodkie pyszczki. ;)
Ja woziłam swoją świnkę w klatce samochodem nie raz, w ogóle mój Watson nie zwracał na to uwagi, na luzie chodził po klatce i rozglądał się wokoło.
Wydaje mi się że to kwestia otoczenia, czy będzie coś co zna czyli jego klatka, czy np. karton, albo transporter który jest nowy i samym tym stresujący. Jeśli byłaby to kwestia transportera, oswajałabym świnkę z nim na długo przed wycieczką.
Ostatnio przyjechała do mnie świnka z Częstochowy do Słupska. Odebrałam świnkępochyba co najmniej 6,5h drogi, i pokonała ze mną do domu jeszcze dalszą godzine. Mała była w szerokim kartonie w którym miała wszystko co potrzeba, do jedzenia a dodatkowo kocyk pod który się chowała. Świnka jak najbardziej przeżyła i była w dobrej kondycji, jak przeniosłam ją do klatki to na luzie od razu zaczęła wcinać sianko, wcale nie chowając się oszalała od razu w domku.
Wszystko zależy od warunków jakie śwince zagwarantujecie. :)


Awatar użytkownika
Świnkowy poleca


Wróć do „Ogólnie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości

  • Dołącz do nas