Rzecz chyba najwazniejsza- tak, swinki potrafia UGRYZC

zniecierpliwione, wiecznie meczone czy przymuszane do czegos wbrew ich woli potrafia dziabnac- ale nie do krwi, zazwyczaj bedzie to po prostu takie uderzenie zebami w gescie ostrzezenia, sploszenia.
Jesli chodzi o podklad: sam pellet jest niewystarczajacy, potrzebna na to mata lazienkowa czy drybed- zauwaz, ze swinki maja bardzo delikatne lapki od spodu, takze wyobraz sobie jak taki pellet dziala na lapki i na nie same kiedy chca sie polozyc.
Samo wymianienie klatki zalezy oczywiscie od rodzaju podloza- przejrzyj forum pod tym wzgledem, bo co wlasciciel prosiaka to i ulubiony podklad sie zmienia, kazdemu z roznych przyczyn pasuje co innego

ja osobiscie uwielbiam trociny, takie wielkie sprezyste- proski mialy miekko, bobki sie chowaly i nie przyklejaly ani do lapek ani do futerka, swinki pachnialy, tylko trzeba wymieniac co 4 dni.
Wielu na taki pellet kladzie mate lazienkowa czy drybed- sa zadowoleni, ja troche mniej, bo choc dla swinek to bylo przyjemne to tylko do czasu czystosci, bobki trzeba sprzatac codziennie, jak nie 2x dziennie, aby ich prosiaczki nie rozgniataly czy sie na nich nie kladly

Poza tym przy macie napewno Twoje pociechy beda probowaly czy to jadalne, a roznie sie to moze skonczyc- ostatnio na forum niezbyt pocieszajacy watek byl na temat swiniaka, ktory zmarl po zjedzeniu maty i choc moje tez skubaly i nic im sie nie stalo to jednak wyrzucilam, a co tam bede ryzykowac zyciem prosiaka

Kuwete zawsze do klatki mozesz wsadzic- nie mozna swinki wyuczyc jak psa pokazywaniem itd nie da rady z tymi zwierzatkami, musi to wyjsc od niej samej

moze byc tak, ze sie trafi "czyscioszek" i bedzie kuwetowal w jedno miejsce, a byc moze taki czysty "swintuszek", ktory bedzie minowal teren gdzie popadnie nie baczac na kuwety i tym podobne toalety

Jesli chodzi o ta twoja dziwna swinke to mozesz w zalacznikach fotki wrzucic, zobaczymy co tam w trawie piszczy

byc moze trafila ci sie jakas zmiksowana rozetka z peruwianka to i siersc bedzie roznej dlugosci

Oswajanie- oj, tu sie rozpisywac nie bede, naprawde radze wejsc na dzial "oswajanie" na forum, bo tego jest zbyt wiele

podstawa jest spokoj, umiarkowany ton, przekupowanie przysmakami, powolne ruchy, zadnej glosnej muzyki bo im oczyska wyskocza ze strachu

siedzenie przy klatkach, pracowanie przy nich by sie jak najwiecej oswoily z twoja obecnoscia i glosem- zagaduj jak najwiecej, zachecaj do wyjscia np pietruszka, nawet jesli szybko ukradnie i ucieknie to juz jest wielki postep, pamietaj
