No tak co do wody oczywiscie wezme ale raczej ogorka bo wode porozlewaja. Kilka razy po drodze dam im ogorka i chyba bedzie dobrze.
Caviova niestety musze je zabrac
a dwa transportery dlatego, ze byla taka sytacja jak jechaly w jednym do weterynarza to samiec atakowal samice jak podchodzila. Tak samo jak mialam samoczke na kolanach a maz dolozyl mi samca bo chcial odebrac telefon to samiec tez zaatakowal samice. W klatce i na wybiegu nigdy nie bylo takiej sytuacji. Dlatego kupilam dwa transportery. Bo jakby sie zaczely gryzc po drodze na autostradzie to ciezko bedzie interweniowac. Ehhh tyle stresu przez te male pimpki hehe