MajaiRosie pisze:Biorąc zwierzę pod swój dach decydujemy się zapewnić mu minimalne warunki dla godnego życia. Nazywamy to zapewnianiem potrzeb gatunkowych. U świnek morskich jest to bardzo podobne jak u ludzi: jedzenie, woda, schronienie, poczucie bezpieczeństwa oraz STADO. Proszę wyobrazić sobie spędzenie całego życia w jednym pokoju, bez żadnego innego człowieka. W okol kręcą się jakieś zwierzęta, ale nikt nie mówi Twoim językiem, nikt nie rozumie. To przerażajace.
Zarówno u ludzi jak i świnek niespełnienie potrzeb (weźmy np piramidę Maslova), prowadzi do ciągłego stresu. Jak wiemy, w sytuacjach stresowych wydzielany jest hormon, kortyzol. Kortyzol niszczy narządy wewnętrzne. Samotna świnka bardzo szybko niszczy własna wątrobę, nerki, serce. Często chorują na depresje. Wbrew pozorom, wieksze koszty ponosimy posiadając 1 świnkę, właśnie ze względu na choroby i koszty leczenia.
Trzymając samotną świnkę postępujemy jak skończeni egoiści- mam ją bo JA CHCĘ.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości